Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Detektywi przeszłości odkrywają zabytki kolejnych kłodzkich wsi

red.
fot. Detektywi Przeszłości
W skład nieformalnej grupy „Detektywi Przeszłości”, działającej przy Kłodzkiej Szkole Przedsiębiorczości pod opieką nauczyciela historii i regionalisty p. Marka Królikowskiego, wchodzi młodzież w wieku 16-19 lat. Od 10 lat kolejne pokolenia młodych pasjonatów odkrywają i katalogują zachowane pomniki historii kłodzkich wsi.

Po sukcesie ostatniego projektu: "Kulturowe skarby kłodzkich wsi- zabytki, które warto zobaczyć!", obejmującym swoim zasięgiem wsie: Wojbórz, Wilczą, Łączną, Święcko i Gorzuchów, młodzi odkrywcy przystąpili do realizacji kolejnego działania. Tym razem swoją uwagę skupili na pięciu niewielkich wioskach leżących w Gminie Kłodzko: Morzyszowie, Podtyniu, Ławicy, Młynowie oraz Ścinawicy, gdzie w dniach 9-11 września b.r. przebywali w ramach tzw. obozu wolontariackiego. Działanie realizowane było w ramach projektu: „Zapomniane i nieznane – odkrywamy zabytki kłodzkich wsi”, dofinansowanego ze środków Narodowego Instytutu Dziedzictwa w ramach Programu „Wspólnie dla Dziedzictwa 2019” oraz budżetu Gminy Kłodzko.

Swoją wędrówkę grupa rozpoczęła od malowniczo położonej na Przełomie Bardzkim wsi Morzyszów, a oprowadził ich po niej sołtys wsi, p. Krzysztof Doliński. W tej niewielkiej osadzie, liczącej zaledwie 33 mieszkańców, młodzi detektywi zinwentaryzowali aż 8 obiektów, z których najciekawsze to ukryte w gęstych zaroślach pozostałości domu opiekuna przeprawy przez rzekę Nysę oraz liczący sobie ponad 160 lat krzyż przydrożny, odnowiony przed kilku laty przez mieszkańców.

Kolejnym przystankiem na szlaku odkrywców był Młynów. Spośród sześciu zidentyfikowanym w tej wsi zabytków połowa związana była z działającą tu niegdyś papiernią. Niezwykle ciekawym obiektem okazała się natomiast dawna gospoda, w której, pomimo zaadoptowania na pomieszczenia gospodarskie, nadal zachowała się przedwojenna polichromia ścienna m.in. z wizerunkiem mitycznego Bachusa, greckiego boga dzikiej natury, winnej latorośli i wina. Zapadającym w pamięć młodzieży zdarzeniem było spotkanie z najstarszą, liczącą sobie ponad 90 lat mieszkanką wsi, p. Apolonią Poterejko, która okazała się prawdziwą skarbnicą wiedzy o swojej miejscowości, co pozwoliło to poznać zawiłe losy osady.

Trzecia z miejscowości odwiedzonych przez młodzież: Ławica, okazała się najbogatsza w zabytki. Grupie udało się ich odszukać aż szesnaście. Przewodnikiem po wiosce był jej gospodarz, sołtys Dariusz Pempuś. Oprócz przydrożnej figury Franciszka Ksawerego, czy barokowej kapliczki św. Anny młodym pasjonatom udało się zidentyfikować leżący w centrum wsi fragment postumentu jako pozostałości pomnika poświęconego pamięci mieszkańców, którzy polegli na frontach I wojny światowej. Oprócz nich na uwagę zasługuje również przepiękny kompleks pałacowy, który jako jeden z nielicznych w regionie odzyskuje świetność pod zarządem nowych właścicieli, firmy SkiRaft, stając się miejscem m.in. wielu wydarzeń kulturalnych. Ów pałac, dziś świadczący również usługi noclegowe dla turystów indywidualnych i grup zorganizowanych, stał się, dzięki uprzejmości właścicieli oraz pomocy sołtysa Ławicy, bazą noclegową i „wypadową” Detektywów Przeszłości.

Kolejnym punktem wędrówki była mała, ale urokliwa wieś Podtynie. Detektywi odszukali tu kolejne osiem obiektów, z których najciekawszym okazało się założenie pałacowe, a w nim zabytkowa brama opatrzona herbem szlacheckim z XVII w. oraz niezwykle rzadki obiekt: XIX-wieczny dom czeladny z przepiękną snycerką drewnianą. Ciekawą historię budynku dzisiejszej świetlicy, która najpierw była kuźnią, a później… gospodą, opowiedziała jej opiekunka, p. Krystyna Wasyluk oraz sołtys wsi, p. Magdalena Pichnar. Warto zauważyć, że wioska ma jeszcze inny ciekawy walor architektoniczny. Prowadzi przez nią urokliwa droga pośród zabudowanych po obydwu stronach niewielkich domów, wśród których brakuje typowych dla krajobrazu regionu wielkich zabudowań gospodarczych założonych na planie kwadratu.

Ostatnim miejscem na szlaku grupy była wieś Ścinawica. W czasie wędrówki przez wioskę grupa odkryła kolejnych jedenaście zabytków. Do najciekawszych obiektów zaliczyć wypada dom, pod którym biegła niegdyś linia kolejowa do sąsiedniego Młynowa, pomnik przedwojennej martyrologii zaadoptowany na potrzeby kultu religijnego oraz pomnik maryjny (niegdyś na kolumnie), ukryty w polu za niewielkim wąwozem. Ścinawica zwróciła uwagę jeszcze z innego powodu. Detektywi odwiedzili już ponad 25 miejscowości Gminy Kłodzko, ale tu po raz pierwszy nie znaleźli… ani jednej kapliczki fasadowej na ścianie budynku mieszkalnego, co jest typowym detalem w krajobrazie wiosek naszego regionu.

- Teraz przyszedł czas na opracowanie zebranych zasobów, a odkrycia dokonane przez młodych detektywów zostaną zaprezentowane na cyklu spotkań podsumowujących, które odbędą się w odwiedzonych miejscowościach w drugiej połowie października br. Póki co kierujemy słowa podziękowania do Wójta i Zastępcy Wójta Gminy Kłodzko, sołtysom wspomnianych wsi oraz firmie SkiRaft. za pomoc organizacyjną w trakcie obozu wolontariackiego - piszą detektywi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto