"Czyj to plecak?", czyli depozyt przy stadionie po wrocławsku
AS
Ogromny chaos wdarł się przy wydawaniu rzeczy z depozytu, po zakończonym meczu Rosjan z Czechami na Stadionie Miejskim we Wrocławiu.
Kibice, którzy zabrali ze sobą na stadion niedozwolone przedmioty, musieli je zostawić w depozycie. Problem pojawił się, gdy po spotkaniu tłum ludzi czekał na odbiór swoich rzeczy, a w kantorku panował ogromny chaos.
Kibice przekrzykliwali się w różnych językach, próbując odzyskać swoje rzeczy. To i tak nie pomagało obsłudze, której bezsilność najlepiej oddaje, zadane przez jedną kobiet z obsługi, pytanie "Czyj to plecak?".
Zamieszanie to sfilmował jeden z kibiców, który jako jokeymiras zamieścił filmik w serwisie YouTube.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!