6 z 9
Poprzednie
Następne
Co wiemy po Odrze? Siedem wniosków po pierwszym sparingu Śląska Wrocław
Stałe fragmenty gry
Tych w spotkaniu było niewiele, jednak zarysował się jeden schemat. Zarówno z prawej strony (Michał Charapek), jak i lewej (Mateusz Hołownia) piłki rzucano na długi słupek, jednak brakowało zawodnika, by akcję zamknąć. Do stojącej piłki nie miał okazji podejść Maciej Pałaszewski, który swoimi dośrodkowaniami imponował w Stomilu. WKS wywalczył w tym meczu także dwie jedenastki. Jedną uderzył w środek podcinką Chrapek, drugą zaś pewnie w samym "okienku" umieścił Robert Pich. Krycie przy rzutach rożnych natomiast było strefowe, co wyszło Śląskowi na dobre.