18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biżuteria, szkło, a może kawka? SOLO Art Cafe

AJC
Piotr Warczak
Wrocławski Rynek nabiera wiosennych barw. Pojawiają się ogródki, kwietniki i ludzie są dla siebie jakby życzliwsi. Zmieniają swoje oblicza także uliczki, traktowane jako skrót między wschodnią a zachodnią pierzeją Rynku.

Mowa tu o Przejściu Żelaźniczym i Garncarskim. (Wejście do lokalu jest w przesmyku między oboma przejściami). Wzrok przechodniów przyciągają kolorowe balony przy szarej ścianie. To właśnie tam Magda Jasińska, pełna pomysłów i pasji absolwentka wrocławskiej architektury, Otworzyła galerkawkę, czyli lokal będący połączeniem kawiarni z niewielką galerią sztuki użytkowej.

Galerkawka ma też swoją oficjalną nazwę - SOLO Art Cafe. Niech ona jednak nikogo nie zwiedzie, bo nie oznacza ona lokalu dla singli. Dlaczego zatem Solo?
- Wszystko, co tutaj jest, począwszy od pomysłu na taki lokal po jego wystrój czy podawane jedzenie jest moim pomysłem - mówi właścicielka Magda Jasińska. Nawet nazwa na typ miejsca, czyli galerkawka, jest autorskim, słowotwórczym wymysłem. Stąd solo.

Galerkawka to przytulny lokal, który mimo niewielkiej powierzchni pani Magda urządziła pomysłowo. Wystrój nawiązuje do polskiego wzornictwa z lat 50. i 60. XX w. Wnętrze jest w pastelowych barwach, także stoliki i krzesła. A dookoła mamy sztukę użytkową. Możemy tu kupić ręcznie robioną biżuterię, ceramikę, szkło, ekologiczne torby z ciekawymi nadrukami i wiele innych rzeczy. Wszystko pochodzi z pracowni młodych polskich projektantów, jak podkreśla pani Magda. Bywa też, że artysta jest byłym klientem, który zapytał, czy i on mógłby tu coś sprzedawać.

Prawdziwym przebojem są worki z Mickey House'em, czyli z twarzą smutnego serialowego doktora, z dorysowanymi uszami sympatycznej myszki. Równie dobrze idą artystyczne pisanki.

- Turyści chętnie kupują u mnie rękodzieło, jako pamiątkę ze stolicy Dolnego Śląska - dodaje właścicielka galerkawki.

Warto tutaj wstąpić nie tylko po wyszukany prezent, ale i na kawę, herbatę, koktajl oraz coś do zjedzenia. Specjalnością są tarty na słono (quiches) i słodko czy codziennie przygotowywane w kilku smakach sałatki, ciasta i muffinki czy słodkości rodem z Belgii, jak deser "duo", który jest smacznym musem.

Już za parę dni w SOLO będzie można skosztować dań zdrowej kuchni witariańskiej, czyli potraw niepodgrzewanych powyżej 42° C, których głównymi składnikami są warzywa, owoce oraz ziarna. Gdy poprawi się pogoda, powiększony zostanie ogródek przy Przejściu Żelaźniczym. Serwowany będzie też niskoprocentowy alkohol, taki jak cydr, oraz butelkowane niepasteryzowane piwo. W galerkawce można przy muzyce przejrzeć gazety, pobuszować w inter-necie, porozmawiać w miłej atmosferze. SOLO Art Cafe mieści się w Przejściu Garncarskim 8.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto