Szczątki z okresu drugiej wojny światowej znaleziono podczas budowy kanalizacji przy ul. Rudnowskiej. Do tej pory odnaleziono tam około 120 butów. Wiadomo jednak, że nie każde są od tej samej pary więc szacuje się, że należą one na pewno do więcej niż 60 pochowanych. Szacuje się, że w mogile może leżeć od 80 do nawet 100 żołnierzy.
Wśród znalezionych szczątków są jedynie kości nóg i czaszki. Nie odnaleziono jeszcze żadnych innych. Dlatego w miejscu tym ma zostać przeprowadzona dalsza ekshumacja.
– Ludzie z fundacji „Pomost" czekają tylko na pisemną zgodę wojewody na przeprowadzenie ekshumacji. Jeśli dotrze ona jeszcze dzisiaj, to prawdopodobnie pojawią się na miejscu już jutro – mówi Przemysław Lewicki, lokalny historyk, który od początku interesuje się sprawą zbiorowej mogiły.
Sądząc po obrażeniach żołnierze zginęli w walce. Pochowani zostali przez swoich pobratymców. Takie wnioski płyną z faktu, że w mogile znajdowane są części wyposażenia i buty. Te ostatnie raczej nie uchowałyby się, gdyby pochówkiem zajmowała się Armia Czerwona.
Do sprawy wrócimy.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
