Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aleja Gwiazd Siatkówki: Milicz znów błyszczał (FILM)

Jakub Guder
Andrea Anastasi
Andrea Anastasi fot. Tomasz Hołod
VIII Aleja Gwiazd Siatkówki za nami. Były emocje, trochę wzruszeń i garść historii. Żal chwilami, że milicka hala taka mała. Ale gościnna i głośna.

Przekonali się o tym Rosjanie, którzy w piątek przy niezwykłym tumulcie przegrali z Polską 1:3. Naszą kadrą pierwszy raz kierował Andrea Anastasi. Włoch sprawia wrażenie faceta, który wie, po co nad Wisłę przyjechał. Na przerwach długo instruował swoich zawodników. Aż niecierpliwili się sędziowie.
- Zadowolony jestem z Kurka, który po tysiącach powtórzeń na treningu dziś dobrze przyjmował. To młoda kadra, potrzebuje ogrania - stwierdził.

VIII edycja Alei Gwiazd Siatkówki (ZDJĘCIA)

Obraz po debiucie - mimo sobotniej porażki w Twardogórze - pozytywny. Szczególnie przez wzgląd na średnią wieku piątkowej pierwszej szóstki: 24,8 lat.

A mecz Polska - ZSRR? Po jednej stronie milickiej siatki stanęli Rybaczewski, Szczepański, Karbarz, Stefański, Bosek, Zarzycki. Po drugiej m.in. Kondra, Zajcew, Dorochow, Jermiłow, czy Moliboga. Łza się w oku kręciła. Już czekamy na 40-lecie olimpijskiego złota w Montrealu i kolejny mecz. Może tym razem w Hali Ludowej?

PIĄTEK, Milicz:
Polska - Rosja 3:1 (23:25, 28:26, 27:25, 25:19)
Polska: Woicki, Bartman, Nowakowski, Kłos, Kurek, Ruciak, Ignaczak (libero) oraz Jarosz, Drzyzga, Bąkiewicz i Kosok.

SOBOTA, Twardogóra:
Polska - Rosja 1:3 (23:25, 25:23, 23:25, 22:25)
Polska: Nowakowski, Kosok, Kurek, Bartman, Ruciak, Żygadło, Zatorski (libero) oraz Jarosz, Woicki, Bąkiewicz, Kłos.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto