Tragiczny pożar domu w Bytomiu
Tragiczny w skutkach okazał się być pożar domu jednorodzinnego, do którego doszło w Bytomiu. Zdarzenie miało miejsce w środę, 4 stycznia. Zgłoszenie o płonącym domu przy ul. Woźniaka wpłynęło do bytomskich strażaków o godz. 22:51. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia potwierdzono pożar pomieszczeń na parterze dwukondygnacyjnego budynku - informuje mł. asp. Wojciech Krawczyk, oficer prasowy KM PSP w Bytomiu, dodając, że strażacy natychmiast przystąpili do walki z ogniem.
- Działania Straży Pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu dopływu energii elektrycznej, gazu oraz wody do budynku i podaniu prądu wody na palące się drzwi i pomieszczenia wewnątrz budynku - relacjonuje mł. asp. Wojciech Krawczyk.
Ciało lokatora znaleziono w kuchni
Jednocześnie, jak informują strażacy, równolegle do prowadzonej akcji gaśniczej, przeszukiwano płonący budynek, w celu odnalezienie ewentualnych osób poszkodowanych. I niestety, znaleźli.
- W kuchni znaleziono nieprzytomnego lokatora, bez funkcji życiowych, którego ewakuowano na zewnątrz - mówi oficer prasowy bytomskiej straży pożarnej, który dodaje, że życia mężczyzny nie udało się uratować. - Lekarz stwierdził zgon poszkodowanego - przyznaje mł. asp. Wojciech Krawczyk.
Na razie nie wiadomo, dlaczego w domu pojawił się ogień
Wiadomo, że oprócz mężczyzny, który zginął w pożarze, nikogo więcej wówczas w domu nie było. Przyczyna wybuchu ognia pozostaje jak na razie nieznana. - Będą ją ustalać biegli - wskazują bytomscy strażacy.
Odpowiedzi na szczegółowe pytania dotyczące chociażby okoliczności tragicznego pożaru będą się starali znaleźć śledczy, którzy będą zajmowali się sprawą
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?