Cud, że nikt nie zginął pod kołami samochodów prowadzonych przez pijanych kierowców z Wałbrzycha i powiatu świdnickiego.
Pijany 18-latek, o którego wyczynach w Szczawnie - Zdroju informowaliśmy już wczoraj, z soboty na niedzielę rozbił trzy zaparkowane przy ul. Sienkiewicza samochody. Mężczyzna uciekł z miejsca wypadku. Jeszcze tej samej nocy został zatrzymany w Szczawnie-Zdroju. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie i nie miał uprawnień kat. B do prowadzenia samochodu osobowego.
W niedzielny poranek o włos od tragedii było na przejściu dla pieszych przy ul. Niepodległości w Wałbrzychu. Funkcjonariusze „drogówki” zatrzymali tam 35-letniego mieszkańca powiatu świdnickiego, który wjechał samochodem w latarnię miejską. Badanie wykazało blisko 2,9 promila alkoholu w jego organizmie. Okazało się, że sprawca miał już w lipcu tego roku zatrzymane prawo jazdy za podobny czyn.
Samochody obu panów trafiły na parking policyjny. - Obaj sprawcy staną teraz przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowych 18-latkowi oraz 35-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 i wieloletni zakaz kierowania pojazdami, a także wysoka grzywna - mówi podkom. Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
[/g]8461599[/g]
O pijanym kierowcy z Wałbrzycha, który rozbił samochody w Szczawnie - Zdroju, informowaliśmy w niedzielę
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?