Jak mówią policjanci wracający ze wschodniej granicy, to trudna służba. Daleko od domu, zimno, 12 godzin wytężonej pracy w dzień i w nocy. No i dzieci za płotem, które dorośli po drugiej stronie wykorzystują i wysyłają na pierwszą linię.
- To co pokazują telewizje, to wszystko prawda, wypychają te dzieci specjalnie, żeby zrobić im zdjęcia. To trudna służba, z jednej strony obowiązki wobec Państwa, a z drugiej strony empatia, zwłaszcza wobec dzieci...
Wałbrzyska drogówka pilnuje tam głównie dróg dojazdowych. Policjanci kontrolują każde przejeżdżające w stronę granicy auto. Natomiast policjanci aktualnie przebywający na szkoleniach w Oddziałach Prewencji Policji we Wrocławiu i w Piasecznie pełnią służbę przy samej granicy, dbając o to, by nielegalni migranci nie przedostali się do Polski. Po służbie wracają do hotelu, który znajduje się 50 km dalej.
- Bezpieczeństwo na polsko-białoruskiej granicy, a zarazem zewnętrznej granicy UE, jest strzeżone przez funkcjonariuszy wielu służb mundurowych. Aktualnie sytuacja na pograniczu polsko-białoruskim, poprzez wprowadzenie stanu wyjątkowego, wymaga wsparcia dla Straży Granicznej i miejscowych sił policyjnych. Dlatego też od kilku tygodni funkcjonariusze z wałbrzyskiej komendy także pełnią służbę w tym rejonie i strzegą bezpieczeństwa granic - informuje Marcin Świeży z KMP w Wałbrzychu.
I dodaje, że służba na rzecz szczelności granic państwa spotyka się na miejscu z ogromną społeczną wdzięcznością i życzliwością. Wielu docenia służbę mundurowych, wiedząc jakim negatywnym zjawiskom ona zapobiega.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?