Niestety, ale fakty są takie, że 90% prostych pracowników budowlanych to patologia, która od alkoholu też nie stroni. Kto wie, czy młody nie powiedział coś głupiego, co nie spodobało się jego kolegom i go nie zepchnęli? Jacy budowlańcy są to widać przy każdej budowie. Nie przepuszczą też najbrzydszej kobiecie, która przechodzi obok by nie powiedzieli czegoś skrajnie żenującego czy nie zagwizdali na nią. Prostactwo.