NIe wiem gdzie jest granica głupoty i marnotrawienia publicznych pieniędzy. W tym miejscu deptak jest abstrakcją. Zadna przyjemność na spacery, odpoczynek, itp. Jest wiele miejsc we Wrocławiu gdzie 0,5 mln zł rozwiązało by faktyczne problemy mieszkańców, ale urzędnicy miascy tłumaczą, że "nie ma" pieniędzy. Gratuluję wszystkim miejskim "megalomanom" dobrego samopoczucia.