Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Tramwaje nie miałyby większych problemów z przejazdem(oczywiście poza korkami), gdyby miasto wyegzekwowało od firm zajmujących się utrzymaniem torowisk i przyległej infrastruktury przedsezonową kontrolę i naprawę zwrotnic z zabudowanym ogrzewaniem. Dziwi fakt, że nie grzeją nowe zwrotnice na dojeździe do ronda Reagana(piątek-wykolejenie 1-nki), tylko częściowo grzeją nowe zwrotnice na pl.Wielkopolskim, zwrotnica w ulicy Kołłątaja też grzeje tylko jedną iglicę(piątek-wykolejenie linii 17, potem 5).Naprawdę takich przykładów jest mnóstwo. Firmy biorą pieniądze za utrzymanie, a jak się z tego wywiązują wychodzi podczas zwiększonych opadów, które 20-30lat temu nie były niczym dziwnym. Pasażerowie robią wielkie oczy gdy widzą motorniczego stojącego po 5min przed zwrotnicą, czyszczącego ją i w końcu komunikującemu im, że jedziemy inną trasą, bo zwrotnica nie ma zamiaru dać za wygraną i za żadne skarby nie chce prawidłowo się przełożyć. Dlaczego powtórzyła się sytuacja wykolejeń i zatrzymań w tych samych miejscach co w czasie krótkotrwałego napadu zimy w zeszłym roku? Nikt nie wyciągnął wniosków i po prostu naprawa zepsutych ogrzewań została zlekceważona. Teraz budzimy się z ręką w nocniku, ale to widać na naszym podwórku już tradycja. Nie słyszałem aby podobne problemy nękały Tramwaje Warszawskie, tramwaje w Poznaniu, czy Krakowie. Panie Prezydencie czas wyciągnąć wnioski z takiego postępowania i doprowadzić infrastrukturę do stanu należytego.

    KOD

    POLECAMY