Od 1 lipca bez kontroli policyjnych i przepustek można wjechać do Białowieży. Nie oznacza to jednak, że turyści zaczęli szturmować region Puszczy Białowieskiej i lokalni samorządowcy wraz z przedsiębiorcami mają przed sobą trudne zadanie odbudowania marki Białowieży i okolic.
- Rozpoczęliśmy kampanię informacyjną możliwości przyjazdu i o atrakcjach, które można spotkać - mówił Andrzej Skiepko, starosta hajnowski na briefingu prasowym w Białowieży. - Jesteśmy na Facebooku, jesteśmy na stronach internetowych. Jestem przekonany, że jeszcze ten rok może być bardzo ciężki dla branży turystycznej gdyż ludzie planują wyjazdy wakacyjne z wyprzedzeniem, jednak wyjazdy weekendowe na pewno będą miały miejsce.
Samorządowcy prezentując wachlarz atrakcji i wydarzeń kulturalnych zachęcali do odwiedzin w gminach leżących w regionie Puszczy Białowieskiej - w Narewce, Hajnówce i Białowieży.
Przedsiębiorcy obecni na briefingu nie ukrywali, że sytuacja osób z branży turystycznej jest tragiczna.
- W tej chwili, na miesiąc lipiec, mam obłożenia około 10 proc., rok temu było to mniej więcej 60 proc. - mówił Marek Czarny, właściciel hotelu Białowieskiego. - Jedynym sensownym rozwiązaniem jest wprowadzenie bonu turystycznego na usługi gastronomiczne i turystyczne dla tego obszaru. Taki wniosek, jako przedsiębiorcy, będziemy do Ministerstwa Turystyki kierować.
Marek Czarny zaznaczył też, że przedsiębiorcy mają problem nie tylko z brakiem turystów, ale także z wypłatami rekompensat i zawieszonymi składkami ZUS, które od września trzeba będzie zacząć regulować. Samorządowcy zaś nie ukrywali faktu, że budżety poszczególnych gmin oraz powiatu nie pozwalają na szeroką kampanię medialną promującą region i przyznali, że oczekują wsparcia państwa.
- Budżet gminy Białowieża to 10 milionów złotych, na kampanię reklamową możemy przeznaczyć najwyżej 50 tysięcy złotych a to kropla w morzu potrzeb - mówił Mateusz Gutowski, reprezentujący gminę Białowieża.
Tego samego dnia odbyło się w Białowieży spotkanie lidera Porozumienia Jarosława Gowina oraz wiceprezesa tego ugrupowania - Stanisława Derehajło. Jarosław Gowin zaznaczył, że Porozumienie głosowało w Sejmie zarówno za wprowadzeniem ograniczeń w poruszaniu się w rejonie przygranicznym jak i za budową płotu na granicy, jednak wie, że spowodowało to negatywne skutki w branży turystycznej.
- Trudno nie zauważyć, jak dotkliwie musiało się to odbić na ruchu turystycznym, jak dotkliwie odczuwają to nie tylko miejscowi przedsiębiorcy i samorządy - mówił Jarosław Gowin. - Dobrze, że polski rząd przeznaczył pewne kwoty pieniędzy na pomoc przedsiębiorcom, jednak to nie wystarczy. Trzeba zobowiązać rząd do pomocy nie tylko przedsiębiorcom z tej ścisłej strefy objętej zakazem, ale także przedsiębiorcom z całej wschodniej części województwa podlaskiego. Potrzebna też jest pomoc dla samorządów i organizacji pozarządowych.
W czasie pierwszych godzin otwarcia Białowieży pojawili się także pierwsi turyści - wśród nich małżeństwo z Poznania spędzające urlop w Białymstoku.
- Przyjechaliśmy wczoraj, ale jeszcze nie można było wjechać - mówi pan Paweł. - Wróciliśmy więc dziś i byliśmy od rana w Białowieży. Bardzo nam się podobało i planujemy w przyszłości przyjechać tu na dłużej.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?