Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZUS kontroluje chorobowe. Na zwolnienia "ucieka" coraz więcej pracowników

Jacek Klein
Rozchorowali się mieszkańcy Pomorza. Na chorobowe często uciekają przed zwolnieniem z pracy. Dzięki temu pobierają 80 proc. wynagrodzenia, a nie niecałe 600 zł zasiłku i przedłużają okres zatrudnienia.

Rozchorowali się mieszkańcy Pomorza. Na chorobowe często uciekają przed zwolnieniem z pracy. Dzięki temu pobierają 80 proc. wynagrodzenia, a nie niecałe 600 zł zasiłku i przedłużają okres zatrudnienia.

Gdański oddział ZUS kwartalnie notuje o 20 tys. zwolnień lekarskich więcej niż w ubiegłym roku. Słupski oddział ZUS w pierwszej połowie roku wypłacił prawie 14 mln zł na zasiłki chorobowe. O 4 mln zł więcej niż rok wcześniej.

Pracownicy przebywający na zwolnieniach lekarskich zostali wzięci w dwa ognie. Czy faktycznie są chorzy, sprawdza nie tylko Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ale i pracodawcy. Powodem jest rosnąca liczba zasiłków chorobowych. W ciągu sześciu miesięcy z kasy ZUS w całym kraju wydano na nie 3,2 mld zł, o 1 mld zł więcej niż rok wcześniej. Jeśli tak dalej pójdzie, zabraknie pieniędzy na świadczenia chorobowe.

- Zauważamy wzrostową skalę zjawiska. Od początku roku przeprowadzonych zostało około 4 tysięcy kontroli, z czego 2 tysiące to były wizyty domowe - mówi Ewa Pancer, rzecznik prasowy gdańskiego ZUS. - Zakwestionowanych zostało 350 zwolnień lekarskich.
Pracownicy ZUS i lekarze orzecznicy sprawdzają, czy w czasie zdrowotnej absencji pracownicy kurują się zgodnie z zaleceniami lekarza.
- Zdarza się, że w czasie zwolnienia pracują w innej firmie - dodaje Pancer.

W razie stwierdzenia nadużycia "chory" zostaje uznany za zdrowego i wstrzymana zostaje wypłata chorobowego. Sprawdzani są także lekarze, czy nie dają lewych zwolnień. W tym roku na terenie gdańskiego ZUS już trzech straciło prawo do ich wystawiania.

Kontroli będzie jeszcze więcej. Pod lupę zostaną wzięte osoby na przedłużających się zwolnieniach lub notorycznie z nich korzystające. Problem dostrzegają pracodawcy coraz częściej wnioskujący do ZUS o sprawdzenie, czy ich pracownicy, przebywający ponad miesiąc na zwolnieniu, faktycznie niedomagają na zdrowiu. Wniosków takich do gdańskiego ZUS napłynęło już tysiąc.

Pracodawcy sami także mogą kontrolować swoich pracowników przebywających na zwolnieniu do 33 dni. W tym czasie chorobowe płaci bowiem zakład pracy.
- Organizujemy szkolenia dla firm, jak przeprowadzać kontrole - podkreśla Pancer. - Zainteresowanie jest bardzo duże.
Pracodawca, jeśli uzna, że pracownik zamiast się kurować "migał" się od pracy, może pozbawić go wynagrodzenia za czas choroby lub zażądać jego zwrotu.

To nieetyczne zachowanie

Jan Klapkowski, dyrektor Gdańskiego Związku Pracodawców
Pomorze nie jest wyjątkiem w skali kraju i u nas także obserwujemy zjawisko ucieczki na chorobowe, m.in. przed zwolnieniem z pracy głównie w dużych i średnich firmach. Zapowiadane kontrole ZUS mogą ukrócić ten nieetyczny sposób przedłużenia sobie okresu zatrudnienia. Możliwe, że są przypadki, iż sami pracodawcy w czasie kryzysu nie chcąc zwalniać dobrego pracownika, proponują pójście na chorobowe.

To racjonalne zachowanie

prof. Henryk Ćwikliński, ekonomista z Uniwersytetu Gdańskiego
Rosnąca liczba absencji jest bez wątpienia problemem dla gospodarki i państwa. W dobie kryzysu może wynikać z chęci uniknięcia zwolnienia z pracy. Bardziej opłaca się pobierać prawie całą miesięczną pensję niż zasiłek dla bezrobotnych. Z punktu widzenia jednostki jest to całkiem racjonalne zachowanie. Wydaje się, że proceder będzie kwitł nadal, ponieważ nie bardzo wiadomo, jak system uszczelnić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ZUS kontroluje chorobowe. Na zwolnienia "ucieka" coraz więcej pracowników - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto