Zawodnicy legnickiego Klubu Taekwond - do wrócili z medalami [ZDJĘCIA]

W turnieju indywidualnym medale wywalczyli:

- Marcin Blicharski - brązowy medal w walkach do 78 kg seniorów,

- Paweł Woźniak - brązowy medal w walkach do 68 kg juniorów,

- Kamila Kolanowska - brązowy medal w walkach do 75 kg seniorek,

- Monika Kowalczyk - brązowy medal w walkach do 65 kg juniorek,

- Nasi zawodnicy znakomicie spisali się również w turnieju drużynowym – cieszy się trener kadry narodowej i wiceprezes LKT Łukasz Stawarz. - Najpierw Magdalena Kisiel wraz z koleżankami wywalczyła srebro w układach drużynowych, a następnie w znakomitym stylu złoty medal w walkach drużynowych. Legniczanka wygrała wszystkie swoje pojedynki.

W rywalizacji drużyn męskich wystartowały dwa zespoły Polski, w składzie których znaleźli się zawodnicy LKT Legnica. W pierwszej drużynie Maciej Żuk i Maciej Blicharski, natomiast w drugiej drużynie Marcin Blicharski. Polacy sprawili sporą niespodziankę, deklasując wszystkie pozostałe drużyny. Obie ekipy dotarły do finału. W pojedynku finałowym pierwszy zespół pokonał drugi zespół. Tym samym Żukowi i młodszemu Blicharskiemu przypadły w udziale medale złote, a srebrnym zadowolić się musiał Marcin Blicharski.

Legniczanie, oprócz wywalczonych medali, stoczyli kilkadziesiąt wygranych pojedynków. Start w Sydney okazał się dla Polaków świetnym sprawdzianem przed przyszłorocznymi Mistrzostwami Świata.

Wyprawa do Australii była dla legnickich zawodników niesamowitą przygodą. Tydzień na obiektach olimpijskich w Sydney Olympic Park, gdzie rozegrany został tegoroczny puchar, zwiedzanie Singapuru i Sydney, świetny turniej i bezcenne doświadczenie, które z całą pewnością będzie procentowało w przyszłości.

Start w pucharze, jak również w wielu innych turniejach, był możliwy dzięki wsparciu ze strony Urzędu Miasta Legnicy, Ministerstwa Sportu i Turystyki, Fundacji KGHM Polska Miedź oraz Elsur Sp. z o.o.

- Jednocześnie przypominamy, że od nowego roku szkolnego w legnickim klubie trwają zapisy dla wszystkich, którzy w przyszłości chcieliby pójść w ślady Macieja Żuka, Magdaleny Kisiel czy Marzanny Pawlik – zachęca Łukasz Stawarz.