Na ostatnim zgrupowaniu przed Igrzyskami Olimpijskimi w Londynie Damian Janikowski, Łukasz Banak i pozostali zawodnicy trenują tylko raz dziennie. Mimo dużej ilości wolnego czasu zapaśnicy nie zabrali ze sobą osób towarzyszących: żon czy dziewczyn. Wszyscy w skupieniu przygotowują się do tej wyjątkowej imprezy.
Na obecnym etapie przygotowań ważny jest odpoczynek, sen oraz odpowiednia dieta. Utrzymanie odpowiedniej wagi jest w zapasach kluczowe. Rano zawodnicy jedzą śniadania bogate w węglowodany aby mieć siłę na treningu. Na obiad serwowane im są potrawy lekkostrawne często gotowane na parze. Kolacja zwykle jest bardzo lekka.
„Chcemy złapać „głód maty”, dlatego w Spale nie mamy wielu zajęć technicznych. W Londynie musimy być maksymalnie wypoczęci, a nie znudzeni monotonią treningów” – mówi Damian Janikowski, wicemistrz świata i Europy w stylu klasycznym w kategorii 84 kg.
Do startu Damiana Janikowskiego na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie pozostało dokładnie 6 dni. Jak sam zapaśnik wielokrotnie powtarzał, perspektywa wyjazdu na ten turniej go nie paraliżuje.
„Nie przeraża mnie fakt, że jadę na Igrzyska Olimpijskie. Trenerzy, którzy startowali w tych zawodach, w poprzednich latach dają mi różne rady, opowiadają jak to wyglądało. Wiem co muszę zrobić aby wygrać” – ucina temat Janikowski.
Przed startem w Londynie polscy zapaśnicy przyjadą 2 sierpnia do Warszawy na uroczyste ślubowanie w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Wylot do Anglii zaplanowano na 3 sierpnia.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
