Zakupy w Lidlu w Oleśnicy zrobimy już jesienią

Klienci zacierają ręce, właściciele sklepów są pełni obaw. Jeszcze w tym roku w Oleśnicy zostanie otwarty sklep niemieckiej sieci handlowej. Budowa Lidla już rusza przy ul. Wojska Polskiego. Będzie częścią niewielkiej galerii handlowej, którą buduje właściciel piaskowni Jan Cołokidzi. Przedsiębiorca kupił grunt od miasta. Zapłacił za niego 2,5 mln zł.

W kształcie litery L

Galeria, w której jesienią zostanie otwarty Lidl, będzie miała ok. 13 tys. mkw. powierzchni (sam Lidl zajmie 1700 mkw). Obiekt będzie miał kształt litery L. W środku będą działały sklepy odzieżowe, przemysłowy oraz operator dostarczający sprzęt RTV i AGD. - Rekrutacja pracowników rozpocznie się najwcześniej na trzy miesiące przed uruchomieniem punktu - mówi Anna Biskup z Lidla.Klienci nie kryją zadowolenia. Wielu oleśniczan wybiera się na zakupy do Lidla do pobliskiego Wrocławia lub Namysłowa. Co cieszy większość mieszkańców, martwi właścicieli sklepów osiedlowych i supermarketów, którzy do tej pory radzili sobie z rosnącą konkurencją. Dla nich uruchomienie Lidla będzie ciosem. - Lidla obawialiśmy się najbardziej. Ma bardzo dobrą promocję artykułów i różnią się one od tych, które można dostać u nas - mówi jeden z właścicieli marketów w mieście.
W Oleśnicy funkcjonuje obecnie jedenaście marketów. W 2014 roku wszystkie wpłaciły do kasy miasta ok. 800 tys. zł. To przede wszystkim pieniądze z podatku od nieruchomości, częściowo - jeśli spółki są zarejestrowane w Oleśnicy - jest to także część podatku dochodowego. Joanna Cournuaud, współwłaścicielka Leclerca przyznaje, że sytuacja na rynku robi się coraz trudniejsza. - Jest ciasno - mówi. - I nawet jeśli takie sklepy jak Aldi nie przyciągają tłumów, ktoś do nich zagląda, robi zakupy i nas siłą rzeczy omija.

Ruszają z akcjami
Walka dyskontów o klientów nie sprowadza się już wyłącznie do najniższej ceny. Doskonale rozumie to Lidl, który przyciąga do siebie coraz bogatszą ofertą kulinarną – setki przepisów, własna książka kucharska i akcje tematyczne - Lidl nie chce być nudnym miejsce, gdzie robi się wyłącznie zakupy. Chwali się, że jest pierwszą siecią w Polsce, która zaoferowała klientom produkty z dalekich stron świata w sposób cykliczny i zorganizowany. - Akcje tematyczne to nasza wizytówka. Jako pierwsi w branży zainicjowaliśmy takie rozwiązanie – przyznaje Patrycja Kamińska. - Długoletni sukces akcji definiują następujące parametry: wysoka jakość produktów, atrakcyjna cena i różnorodność – dodaje