Oficjalnie resort nauki szuka tzw. Krajowych Naukowych Ośrodków Wiodących. Mają to być najlepsze ośrodki badawcze w Polsce w konkretnej dziedzinie. Na razie konkurs obejmuje nauki ścisłe oraz połączone nauki medyczne, o zdrowiu oraz kulturze fizycznej. To jeden z najważniejszych punktów reformy szkolnictwa wyższego. Resort twierdzi, że wyłonione w konkursie ośrodki mają być "okrętami flagowymi" polskiej nauki, za które nie będziemy się musieli wstydzić za granicą.
- To pierwszy pilotażowy konkurs - tłumaczy Bartosz Loba z resortu nauki. - W następnych miesiącach można się spodziewać kolejnych, dotyczących innych obszarów badawczych - dodaje. Wyjaśnia, że na razie zostanie wybranych sześć tzw. KNOW-ów. Jednostki te będą miały zapewnione dodatkowe środki na badania naukowe: 10 mln rocznie dla każdego, przez pięć kolejnych lat.
Na wrocławskich uczelniach przyznają, że w dobie kryzysu to pieniądze i prestiż, obok których nie można przejść obojętnie. Dlatego Politechnika Wrocławska z Uniwersytetem Wrocławskim oraz Polską Akademią Nauk powołały w trybie pilnym Wrocławskie Centrum Chemii i Biotechnologii. W najbliższych tygodniach (konkurs trwa do 9 marca) wspólnie złożą zgłoszenie do ministerstwa. I teoretycznie mają spore szanse na sukces, bo to dwie najwyżej plasujące się w rankingach wrocławskie uczelnie.
O zgłoszeniu swojej kandydatury myślą także na Uniwersytecie Przyrodniczym. Przyrodnicy chcieliby stworzyć najlepsze w kraju centrum nauk o żywności. Planują działać w porozumieniu z inną uczelnią spoza Wrocławia, ale ostateczna decyzja zapadnie w ciągu kilku najbliższych dni.
Czy Wrocław udowodni, że liczy się w krajowej nauce?
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?