Wrocławska Selena to gigant w branży chemicznej

Grupa Selena powstała w roku 1992 we Wrocławiu jako jedna z pierwszych firm w Polsce wytwarzających produkty chemii budowlanej: poliuretanowe piany montażowe i uszczelniacze silikonowe.

- Dzięki intensywnej pracy na rynku, w ciągu zaledwie kilku lat Selena zdobyła znaczącą pozycję w polskim sektorze budowlanym i ma obecnie 30 proc. udziałów w krajowym rynku pian i 19 proc. w segmencie silikonów - mówi Andrzej Lipowicz, dyrektor biura zarządu firmy.
Mocna konkurencja

Ponadto Selena jest, pod względem wielkości , czwartym na świecie producentem piany poliuretanowej, który skutecznie konkuruje na światowych rynkach chemii budowlanej z globalnymi koncernami o wieloletniej tradycji. Wśród nich warto wymienić chociażby Henkel, Soudal czy Den Braven. Jak konkurować z takimi gigantami?

- Przede wszystkim stawiamy na innowacyjność - tłumaczy Lipowicz. - Selena prowadzi własną działalność badawczo-rozwojową, której efektem są nowe produkty i rozwiązania. Nasza oferta jest dostosowywana do potrzeb poszczególnych rynków, często różniących się technologią, klimatem i preferencjami klientów - dodaje.
Selena z pewnością zasługuje na miano firmy globalnej. Obecnie w skład grupy wchodzi 30 spółek w 18 krajach na całym świecie. Działania handlowe koncernu prowadzone są przez własne spółki na 4 kontynentach, co pozwala realizować zamówienia na rynkach ponad 50 państw. Holding posiada zakłady produkcyjne w Polsce, Brazylii, Korei, Chinach, USA, Turcji oraz w Hiszpanii.

- Cały czas staramy się powiększać nasze udziały na rynku branżowym, także poprzez przejęcia - wyjaśnia Andrzej Lipowicz. - W ostatnich latach nabyliśmy kilka spółek: Polyfoam w Turcji, Kvadro w Rosji, Quilosa w Hiszpanii oraz Matizol w Polsce - dodaje.

Azja rośnie w siłę
Działalność w tej branży stawia jednak przed firmą dużo wyzwań. Samo utrzymanie rentowności w branży chemii budowlanej to jedno z najpoważniejszych z nich. Głównym problemem są stale rosnące ceny surowców oraz czas, jaki potrzebny jest na dostosowanie do nich cen produktów. Ponadto, ostra konkurencja na rynku o klienta nie powala na drastyczne zmiany cenowe.

Na horyzoncie pojawia się także nowa siła ze Wschodu. Azja stanowi potencjalne zagrożenie dla firm europejskich. Staje się bardziej innowacyjna, szczególnie w obniżaniu kosztów produkcji. Dlatego przenoszenie zakładów do tańszych miejsc produkcji stało się powszechnym zjawiskiem.

Ostatnio jednak obserwuje się wzrost kosztów pracy w Chinach, dostrzega się wartość pracowników w Europie, co może zapoczątkować nowe trendy. Na rynku działa obecnie wiele firm, podobnych wielkością do Seleny, które mają swoje centrale w Indonezji, Chile, Meksyku czy Korei i funkcjonują już w skali globalnej.

Przedsiębiorstwo powstało z polskiego kapitału. Na Dolnym Śląsku Selena utworzyła ok. 700 miejsc pracy. Od kwietnia 2008 r. akcje grupy notowane są na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Tam również odnosi sukcesy. W zeszłym roku Selena znalazła się w pierwszej dziesiątce rankingu Perły Polskiej Giełdy w kategorii "przemysł i budownictwo", a na 53. miejscu w zestawieniu ogólnym.