Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Zobacz które liceum jest najpopularniejsze

Anna Gabińska
Staszek Gleńsk i Natalia Jasik nie żałują wyboru IXLO: - Tutaj aż chce się uczyć - mówią
Staszek Gleńsk i Natalia Jasik nie żałują wyboru IXLO: - Tutaj aż chce się uczyć - mówią Janusz Wójtowicz
8300 miejsc przygotował Wrocław dla absolwentów gimnazjów w miejskich szkołach średnich

- Czy dobrze wybrałem szkołę średnią? - z taką myślą wierci się przed snem 5,5 tysiąca absolwentów wrocławskich gimnazjów. Mieli czas do piątku, by zdecydować się na ogólniak, technikum, liceum profilowane lub zawodówkę. Teraz system rekrutacji elektronicznej jest już zamknięty. Decyzję będzie można zmienić dopiero 21 czerwca, gdy na trzy dni zostanie odblokowany. Będzie czas na wpisanie ocen z egzaminu gimnazjalnego i ze świadectw.

Do tego czasu urzędnicy wydziału edukacji nie chcą ujawniać liczby chętnych, którzy chcą się dostać do poszczególnych ogólniaków. Obdzwoniliśmy więc wszystkie, by zdobyć informacje już na tym etapie naboru. Szczegółowe wyniki można znaleźć w ramce obok.

Bezapelacyjnie w tej chwili prowadzi IX LO przy ul. Skargi, gdzie o jedno miejsce starają się ponad dwie osoby.

- To nas jednocześnie cieszy i smuci - mówi Izabela Koziej, dyrektor szkoły. I tłumaczy, że cieszy ją popularność placówki wśród młodzieży, ale martwi, że aż połowa chętnych będzie musiała odejść z kwitkiem. Koziej przyznaje, że położenie placówki w pobliżu pl. Dominikańskiego i Dworca Głównego przyciąga absolwentów gimnazjów nie tylko z Wrocławia, ale też miejscowości położonych w najbliższym sąsiedztwie.

- Do tego szkołę mamy wyremontowaną i budujemy halę sportową - wylicza. W roku szkolnym 2009/2010, w związku z obchodami Roku Juliusza Słowackiego, patrona szkoły, uczniowie wzięli udział w aż 80 imprezach. - Dużo się u nas dzieje, a młodzież to lubi - tłumaczy pani dyrektor.

Przyznają to sami uczniowie. Staszek Gleńsk z kl. Ii bez problemu odnalazł się w tej szkole. - Normalni nauczyciele, liceum z tradycją, wszędzie blisko, dobry poziom - wylicza. Wybiera się na prawo, a tutaj może się uczyć rozszerzonej historii i geografii oraz angielskiego. Może się też uczyć czeskiego, oprócz tak popularnych języków obcych, jak niemiecki czy francuski.

- Wybieram się tam ze względu na hiszpański - tłumaczy Marcin Szmit z Gimnazjum nr 27 przy ul. Czeskiej.

Drugie miejsce pod względem popularności zajmuje teraz XII LO przy pl. Orląt Lwowskich. - Nasza szkoła może być atrakcyjna dla uczniów, bo 99 procent naszych absolwentów dostaje się na studia - tłumaczy Arleta Łuciak, nauczycielka niemieckiego. Kolejna szkoła (prawie dwie osoby na miejsce) to XV LO przy ul. Wojrowickiej. - Traktujemy naszych uczniów z uwagą. Każdy wie, co będzie omawiane na lekcji. W ten sposób sprawdzian nie jest zaskoczeniem - podkreśla dyrektor Bogumiła Mandat.

Wiadomo, że młodzież oblega licea również ze względu na wyniki matur. W IX LO w ubiegłym roku z polskiego podstawowego maturzyści wypracowali średnią 68,6 proc., z matematyki - 67,3 proc., z angielskiego - 89,7 proc. W III LO przy ul. Składowej: 67, 7 proc., matematyka - 71 proc., angielski - 91 proc.

Współpraca: Aleksandra Buba i Paweł Pawłowski

Absolwenci gimnazjów mają do wyboru 20 liceów publicznych. Teraz największym zainteresowaniem cieszą się:
IX LO, ul. Skargi: 2,12 osoby na jedno miejsce
XII LO, pl. Orląt Lwowskich: 2
XV LO, Wojrowicka: 1,99
VII LO, Krucza: 1,92
XXIV LO, Powstańców Śląskich: 1,91
III LO, Składowa: 1,9
XI LO, Spółdzielcza: 1,58
XVII LO, Tęczowa: 1,57
VIII LO, Zaporoska: 1,44
X LO, Piesza: 1,35
V LO, Grochowa: 1,26
I LO, Poniatowskiego: 1,20
XIII LO, Hauke-Bosaka: 1,19
VI LO, Hutnicza: 1,15
IV LO, Świstackiego: 0,99
II LO, Parkowa: 0,94
XXIX LO, Szkocka: 0,64
XVI LO, Kiełczowska: 0,62.

W XXI LO, ul. Braniborska w tym roku nie ma naboru do klasy pierwszej. W XIV LO, al. Brücknera, jest 180 miejsc w klasach pierwszych, ale dyrektor Marek Łaźniak nie podaje liczby chętnych do 24 czerwca (wtedy można zmienić jeszcze wybór). Do 2 lipca szkoły ogłoszą przyjętych. Kto się nie dostanie do żadnej z trzech szkół, do 8 lipca powinien złożyć dokumenty do klasy, w której są miejsca (trzeba szukać w poszczególnych szkołach).

Szkoły powinny udostępniać swoje wyniki
Z prof. Tadeuszem Lutym, doradcą prezydenta Wrocławia ds. uczelni wyższych, rozmawia Anna Gabińska

Dlaczego szkoły ponadgimnazjalne tak boją się rankingów? Przecież uczelnie wyższe od lat biorą w nich udział i nie słychać o tym, by jakaś musiała zostać zamknięta przez odpływ studentów.
W pewnym sensie rozumiem reakcję dyrektorów, którzy boją się, że ich szkoła wypadnie blado w porównaniu z inną. I reakcję wydziału edukacji czy Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, które to instytucje nie chcą podawać wyników bez wiedzy dyrektorów. Rozumiem obawy dyrektorów, ale nie popieram ich postaw. Radziłbym postępować jak uczelnie wyższe - jak najwięcej ujawniać.

To robić rankingi czy nie?
Zainteresowanie jest takie, że nie da się ich właściwie nie robić. Raczej trzeba się zastanowić, co podpowiedzieć różnym instytucjom, które się tym zajmują, jakie kryteria powinny być brane pod uwagę. Na pewno nie można opierać się wyłącznie na tym, co szkoła uzyskała do tej pory, ale też to, co rokuje na przyszłość.

A w przypadku rekrutacji? Uczniowie interesują się, ilu chętnych startuje do wybranej szkoły. Dlaczego część dyrektorów podaje liczbę kandydatów niechętnie albo w ogóle nie chce jej podać?
Prawdopodobnie wynika to z tego, że podczas rekrutacji będzie czas, gdy kandydaci będą mogli zmienić preferencje szkół. Mogą się przestraszyć konkurencji i wybrać mniej obleganą szkołę. Ale powtarzam: według mnie dyrektorzy nie powinni robić z tego tajemnicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto