18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Na stacji Kuźniki podróżni chodzą przez tory, bo tunel jest wciąż zalany

Marcin Krzysiek
Stacja Kuźniki jest ważnym punktem przesiadkowym dla osób dojeżdżających do Wrocławia do pracy. Brak bezpiecznego przejścia na perony powoduje, że codziennie obserwować można w tym miejscu prawdziwą gonitwę przez tory.

Tunel na dworcu PKP Kuźniki jest regularnie zalewany wodą. Dzieje się tak po każdym większym deszczu. Do korzystania z niego zniechęca nie tylko widok czarnego szlamu pokrywającego posadzkę, ale też unoszący się w powietrzu zapach stęchlizny.

Edyta Bożysiewicz na Kuźniki dojeżdża codziennie z jednej z podwrocławskich miejscowości. Jak twierdzi wysiada tu dużo ludzi, ponieważ łatwiej im w tym miejscu przesiąść się do komunikacji miejskiej. - Najgorzej jest rano, ludzie spieszą się na autobus, więc zaczyna się bieg wzdłuż torowiska. Tunelem nikt nie chodzi, bo śmierdzi i jest ciągle zalany. W takiej sytuacji łatwo o wypadek. Najbardziej niebezpieczne jest przechodzenie wąskim przesmykiem chodnika między wiatą tunelu a torem; można zostać wciągniętym przez pociąg – uważa pani Edyta.

Podobnego zdania jest pan Ireneusz, właściciel lokalu gastronomicznego działającego na dworcu, który wędrujących po torach pasażerów obserwuje codziennie. Jego zdaniem dworzec jest pięknie wyremontowany, ale tylko z zewnątrz. Pod względem swojej właściwej funkcji, związanej z obsługą i wymianą pasażerów, raczej nie zdaje egzaminu. - Ludzie wysiadający na peronach już z przyzwyczajenia omijają budynek stacji i idą torami bezpośrednio w kierunku przystanków autobusowych przy ul. Bystrzyckiej i Koszalińskiej - mówi Ireneusz. Jego zdaniem częściowym rozwiązaniem może być otwarcie furtki w ogrodzeniu parkingu, z którego szybko można się dostać do holu dworca. - Skróciłoby to przynajmniej niebezpieczną drogę przez tory – twierdzi.

Zobacz również: Przecieka dach holu na Dworcu Głównym (ZDJĘCIA)

Rzecznik PKP Bartłomiej Sarna zapewnia, że wszystkie części dworca, za które odpowiada PKP (budynek i perony) są zadbane i utrzymywane w należytym stanie. Za stan techniczny tunelu odpowiada natomiast Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Mirosław Siemieniec rzecznik prasowy PLK S.A. zapytany o sprawę przyznaje, że o problemie ciągłego zalewania tunelu jak dotąd nie wiedział. - Na przełomie maja i czerwca bieżącego roku tunel na stacji Wrocław Kuźniki wyczyszczono i odmalowano. Wykonano także dodatkowe prace związane z odwodnieniem. Ostatnia ulewa pokazała jednak, że zakres prac trzeba będzie poszerzyć. Roboty planowane są jeszcze na sierpień – zapewnia.

Jak tłumaczy Siemieniec teren stacji znajduje się na styku dwóch systemów kanalizacji, co powoduje problemy z zatykaniem się studzienek odpływowych. Systematycznie zalewany był nie tylko tunel ale i ul. Metalowców na wysokości dworca. - Na pewno poczynimy w związku z tym dodatkowe prace na terenie kolejowym. Jeżeli problem rzeczywiście nadal występuje zrobimy wszystko, aby taka sytuacja w przyszłości nie miała miejsca i aby zapewnić na stacji odpowiedni komfort podróżnym – podkreśla Mirosław Siemieniec.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocław: Na stacji Kuźniki podróżni chodzą przez tory, bo tunel jest wciąż zalany - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto