Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Frasyniuk honorowym obywatelem miasta?

Hanna Wieczorek
Władysław Frasyniuk (po prawej) ma szansę zostać teraz honorowym obywatelem Wrocławia
Władysław Frasyniuk (po prawej) ma szansę zostać teraz honorowym obywatelem Wrocławia fot. tomasz hołod
W poniedziałek przewodniczący Rady Miejskiej Jacek Ossowski i prezydent Rafał Dutkiewicz mają złożyć wniosek o wyróżnienie Władysława Frasyniuka tytułem Honorowego Obywatela Wrocławia.

Frasyniuka nie trzeba we Wrocławiu przedstawiać: legenda dolnośląskiej i polskiej Solidarności, przez lata poseł, szef nieistniejącej już Unii Wolności, były szef Partii Demokratycznej. Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi. Dwa lata temu, mówiąc o polityce prowadzonej przez PSL, stwierdził, że chłopi częściej "dobijali powstańców i ściągali kamasze, niż brali udział w walce o wolność". W ub.r. skomentował wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego na zjeździe "S": "Ja bym musiał powiedzieć: Jarek, p..., nie było cię tam".

Choć przez 20 lat udzielał się przede wszystkim w polityce ogólnopolskiej, był obecny też we Wrocławiu. Przez cztery lata (1990-94) pełnił funkcję wrocławskiego radnego. Później zdarzało mu się zabierać głos w dyskusjach na temat stolicy Dolnego Śląska i jej władz. Jak choćby w styczniu 2001 roku, kiedy stwierdził, że "gdyby brać poważnie wszystkie dochodzące do mnie sygnały na temat korupcji, to na drzwiach wrocławskiego ratusza można by wywiesić cennik, co i ile kosztuje u konkretnego urzędnika". I to zdanie odbiło mu się czkawką, bo ulica bardzo szybko zapomniała o wstępie "gdyby brać poważnie". W świat poszło, że Frasyniuk uważa wrocławski ratusz za najbardziej skorumpowane miejsce w Polsce.

W 2002 roku Władysław Frasyniuk startował w pierwszych bezpośrednich wyborach na prezydenta Wrocławia. Przegrał, nie dostał się do II tury wyborów. Prezydentem miasta po raz pierwszy został wtedy Dutkiewicz. Obaj znają się zresztą od lat - Dutkiewicz był łącznikiem Frasyniuka w stanie wojennym.

Przez 8 lat rządów Rafała Dutkiewicza, Władysław Frasyniuk nie należał do jego gorących zwolenników ani przeciwników. Sytuacja zmieniła się w zeszłym roku. W czerwcu odebrał z rąk prezydenta Dutkiewicza Nagrodę Wrocławia, w której uzasadnieniu można było przeczytać: "Należy dzisiaj do nielicznego grona cenionych obserwatorów i komentatorów życia politycznego Kraju. Jego zasługi dla Wrocławia z czasów gdy walczył w ramach struktur "Solidarności", gdy zabiegał w Sejmie o dobro naszego miasta, czynią Go znakomitym laureatem Nagrody Wrocławia w 30-lecie powstania NSZZ "Solidarność".

Frasyniuk zrewanżował się prezydentowi i poparł jego kandydaturę podczas ostatnich wyborów samorządowych, zostając członkiem jego komitetu honorowego. Mówił wtedy, że dzięki Dutkiewiczowi we Wrocławiu "zaczyna się przyszłość i o nią jest spokojny", a sam Dutkiewicz ma to, co potrzebne jest przywódcy: doświadczenie i profesjonalizm.

To, że Władysław Frasyniuk ma otrzymać tytuł Honorowego Obywatela Wrocławia jest różnie komentowane. Można usłyszeć, że to preludium tegorocznych wyborów parlamentarnych. Bo Dutkiewicz i jego Obywatelski Dolny Śląsk, który zastąpił Stowarzyszenie Dolny Śląsk XXI, myśli o wystawieniu kandydatów do Sejmu. Jednym z nich, obok prof. Tadeusza Lutego, ma być właśnie Frasyniuk.

LUDZIE SOLIDARNOŚCI

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto