Czterystu pracowników firmy Tauron zostało ewkuaowanych z siedziby firmy przy ul. Powstańców Śląskich, po tym jak ktoś zadzwonił z informacją o podłożonej bombie.
Akcja zaczęła się przed godziną 10. Do południa pirotechnicy z psami szukali ładunku w budynku, ale alarm okazał się fałszywy.
Pracownicy firmy czekali przed budynkiem na zakończenie akcji. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, nie dostali oni dnia wolnego od pracy.