Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław. Czy odbędą się matury? Co dalej ze strajkiem nauczycieli? Przeczytaj!

Andrzej Zwoliński
Kuratorium apeluje do nauczycieli, żeby nie blokowali egzaminów dojrzałości. Natomiast strajkujący nauczyciele mówią, że nawet jak ZNP przerwie strajk, oni i tak nie wezmą udziału w radach klasyfikacyjnych.

- To nie Pan Broniarz decydował czy my mieliśmy przystąpić do strajku i to nie on będzie nam dyktował czy mamy go zakończyć. To samo dotyczy klasyfikacji uczniów i dopuszczeniu ich do matur – słyszę od Agnieszki Kałczyńskiej Durlej, nauczycielki z VIII LO we Wrocławiu i jednocześnie rzeczniczki Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego.

- To nie jest łatwa decyzja, sercem jesteśmy z naszymi uczniami, ale tylko tak możemy pokazać swoją determinację. Jeżeli to nie ja wystawiłam oceny swoim uczniom tylko dyrektor, to teraz nie mogę brać odpowiedzialności za decyzje o dopuszczeniu ich do matur. Podobnie jak ja myśli wielu strajkujących nauczycieli we Wrocławiu. To nie Związek Nauczycielstwa Polskiego jest w sporze zbiorowym z dyrektorami szkół tylko nauczyciele i to niezależnie od tego czy są związkowcami czy nie – tłumaczy. Wskazuje też na szkoły w których strajkują nauczyciele z Solidarności. - Oni przyłączyli się do nas wbrew stanowisku swojej Komisji Krajowej i nie przerwali strajku nawet gdy przewodniczący Proksa podpisał porozumienie z rządem – tłumaczy Kałczyńska Durlej.

Gdy przedstawiciele Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego zaapelowali wczoraj w Warszawie do koleżanek i kolegów nauczycieli o zawieszenie strajku i o podjęcie uchwał klasyfikacyjnych, członkowie wrocławskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego odpowiedzieli, że tego nie zrobią i wezwali do kontynuacji strajku bez żadnych przerw.

Na 40 szkół ponadpodstawowych we Wrocławiu, nauczyciele strajkują w 38 placówkach. W akcji bierze udział ponad 1100 nauczycieli. Z danych przekazanych przez magistrat wynika też, że w 25 szkołach średnich wystawiono oceny końcowe z czego w 5 uczniowie zostali sklasyfikowani i mogą przystąpić do matur. W 35 liceach i technikach rady klasyfikacyjne mogą się jeszcze odbyć w środę i w czwartek. By zdążyć z terminami, uczniowie ostatnich klas szkół średnich powinni zostać klasyfikowani do piątku czyli w ich przypadku do zakończenia roku szkolnego. O które szkoły chodzi konkretnie? Nie wiadomo. Choć to dane jawne, magistrat je utajnił.

Kurator jak na razie tylko apeluje
Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk jeszcze w ubiegłym tygodniu przekonywał w piśmie do dyrektorów szkół wskazywał, powołując się na Prawo oświatowe, a także ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, że w przypadku nie wystawienia przez nauczycieli ocen na koniec roku, mogą to zrobić dyrektorzy placówek. W przypadku rad klasyfikacyjnych czyli decyzji o dopuszczeniu uczniów do matur, dyrektorzy szkół takiej możliwości już nie mają. Rady muszą odbyć się z zachowaniem kworum - czyli musi się zebrać 50 procent rady pedagogicznej. Te nie zebrały się w zdecydowanej większości wrocławskich szkół. Co na to Kuratorium?

- W tej sytuacji Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk może tylko apelować do nauczycieli, by nie bojkotowali zwoływanych przez dyrektorów rad klasyfikacyjnych i spełnili swój obowiązek – usłyszałem w jego biurze prasowym. Czekając na wygaszenie strajku przypomina, że na klasyfikację maturzystów jest czas do 25 kwietnia. Protestujący nauczyciele liczą się z tym, że minister oświaty może nagle wydać rozporządzenie przesuwające termin klasyfikacji abiturientów lub dające dyrektorom furtkę do obejścia obowiązujących przepisów – na przykład poprzez uznanie nieobecności strajkujących w czasie zwoływanych rad klasyfikacyjnych za usprawiedliwioną i tym samym zapewnienie kworum do podjęcia decyzji przez dyrektorów tych nauczycieli, którzy akurat nie strajkują.

Egzaminy maturalne rozpoczną się 6 maja i potrwają ponad miesiąc. Dla tych, którzy nie będą mogli podejść do matur w maju, przewidziano dodatkowe terminy - w czerwcu. To jednak mogłoby by pokrzyżować wielu osobom plany starania się w tym roku o przyjęcie na studia na zagranicznych uczelniach.

Dotychczasowe efekty negocjacji związkowców z rządem
Rządowe propozycje dla nauczycieli to prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r. (9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia), skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji. Rząd przedstawił także nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy.

Forum Związków Zawodowych i Związek Nauczycielstwa Polskiego nie przystały na powyższe propozycje i postulują o 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury - 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września br.

Przypomnijmy, że Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" podpisała porozumienie z rządem. Zapisano w nim 15 proc. podwyżki w 2019 r. - 9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia, skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmianę w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto