Przypomnijmy, że na początku lutego biało-czerwoni w stalicy Dolnego Śląska - przy pełnych trybunach - pokonali 3:2 Słowenię.
Jerzy Janowicz pokonał Ruana Roelofse'a 4:6, 6:3, 6:1, 6:1, a biało-czerwoni zapewnili sobie w Zielonej Górze zwycięstwo nad RPA 3:1 w meczu drugiej rundy I Grupy Euroafrykańskiej. Mecz Kubota z Andersenem, który nie miał już wpływu na końcowy rezultat, nie został rozegrany. Ten mecz zakończył rywalizację Polski z Republiką Południowej Afryki w meczu drugiej rundy I Grupy Euroafrykańskiej rozgrywek Pucharu Davisa. Polacy w połowie września zagrają w barażu o Grupę Światową. Kto będzie rywalem biało-czerwonych, okaże się w środę po losowaniu (godz. 12.00). W puli są: Hiszpania, Chorwacja, Belgia, Brazylia, Izrael, Niemcy, Austria i Szwajcaria.
- Nie mamy pewności, jakie składy będą wystawione w drużynach, z którymi możemy zagrać. Na przykład w Szwajcarii mógłby zagrać Roger Federer i takie spotkanie byłoby fajnie zagrać przed własną publicznością. Mam nadzieję, że nasi kibice mimo wszystko wspieraliby nas, a nie Federera - przyznał Janowicz.
- W szatni zaraz po meczu padały nazwy różnych krajów. Śniły mi się Niemcy i mecz z nimi, ale nie wiem, czy do tego dojdzie - żartował Łukasz Kubot.
- Nie ma znaczenia z kim będziemy grali. Wierzę, że mając taką drużynę i grając z takim zaangażowaniem jesteśmy w stanie pokonać każdego - dodał kapitan reprezentacji Radosław Szymanik.
Dla nas ważne jest, kto będzie gospodarzem tego historycznego meczu. Jeszcze przy okazji spotkania ze Słowenią, organizatorzy wspominali, że gdyby udało się pokonać RPA, to jest szansa, by tenisiści wrócili do Wrocławia.
- W tej chwili za wcześnie o tym mówić, bo nie było jeszcze losowania. Gdyby jednak to Polska była gospodarzem i zaproponowano by nam organizację takiego meczu to mogę wyrazić wstępne zainteresowanie ze strony miasta, ale oczywiście musielibyśmy sprawdzić, czy znalazłyby się fundusze na ten cel - mówi Piotr Mazur z wrocławskiego magistratu i przypomina, że naszym zawodnikom bardzo dobrze grało się w hali ludowej. Kibice też zresztą dopisali, bo na drugim meczu Janowicza nie było właściwie wolnego krzesełka na trybunach.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?