Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzyski monitoring ma być wreszcie skuteczny

Sylwia Królikowska
Strażnicy mają pilnować, by kamery działały skutecznie, dotąd było różnie
Strażnicy mają pilnować, by kamery działały skutecznie, dotąd było różnie Dariusz Gdesz
Wałbrzyska straż miejska przejęła od urzędników magistratu obsługę monitoringu miejskiego.

- Monitoring jest bardzo potrzebny i pomaga w pracy policji - przyznaje Magdalena Korościk z wałbrzyskiej komendy. Nie ukrywa również, że policja popiera decyzję o przejęciu tego systemu przez straż miejską. - Tak jest w wielu miastach. Lepiej, jeżeli służby mundurowe będą go mieć na oku - dodaje policjantka.

W Wałbrzychu kamery obserwują głównie centrum miasta. W Śródmieściu jest ich 19 i mają na oku najbardziej niebezpieczne miejsca. Dotąd pracownicy monitoringu zatrudnieni byli w urzędzie miejskim. Teraz są cywilnymi pracownikami straży miejskiej.

- Podczas ośmiogodzinnych dyżurów będą w stałym kontakcie z dyżurnymi strażnikami - wyjaśnia Kazimierz Nowak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Wałbrzychu.

Jeżeli kamery zauważą wandali czy bójkę, strażnicy będą mogli od razu interweniować. Dotąd było tak, że osoba obsługująca monitoring zawiadamiała albo strażników, albo policję. Nie było też nad nią nadzoru. A to kończyło się czasem co najmniej zabawnie. Tak jak historia złodziei, którzy ukradli parasolkę z ogródka piwnego. Umocowaną w betonowej podstawie, nieśli przez pół Rynku. Obsługa monitoringu nie zareagowała. Nie zdziwiło ich nawet, kiedy w jednej chwili beton upadł na stopę złodzieja, a ten miotał się z bólu. Gdyby zareagowano, policja złapałaby złodziei na gorącym uczynku. Ale bywały też groźne sytuacje. Brak monitoringu na własnej skórze odczuł kucharz pochodzący z Bangladeszu, który pracuje w restauracji w Rynku. Mężczyzna mieszka w śródmieściu Wałbrzycha i kilka razy musiał uciekać przed agresywnymi młodzieńcami, którzy chcieli go pobić ze względu na kolor skóry. Obecność kamer nie wpłynęła na bezpieczeństwo mężczyzny. Nikt nie reagował.

Strażnicy zapewniają, że wszystko się zmieni. Wkrótce chcą przedstawić pierwszy raport z działania monitoringu pod ich skrzydłami. Są też plany, by kamer było więcej. - Monitoring powinien być też zamontowany w innych dzielnicach, przede wszystkim na Piaskowej Górze i Podzamczu - mówi Jan Kowalewski z Wałbrzycha.

Współpraca: ARS

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto