Do zdarzenia doszło w piątek (9 listopada) około godz. 19. w budynku przy ul. Komuny Paryskiej w Wałbrzychu. 59-letni mężczyzna zostawił na włączonym palniku kuchenki garnek z olejem i zasnął. Kiedy obudził się, olej w garnku płonął.
– Mężczyzna najpierw przykrył garnek pokrywką, a chwilę później zalał płomienie wodą. To doprowadziło do silnego wybuchu, który m.in. wyrwał drzwi wejściowe do mieszkania – mówi sierż. szt. Marcin Świeży, rzecznik prasowy wałbrzyskiej policji. – Pierwsi na miejsce przybyli policjanci z ruchu drogowego, którzy wyprowadzili mężczyznę z mieszkania i wezwali zespół ratownictwa medycznego oraz straż pożarną. Na szczęście 59-latek nie odniósł poważnych obrażeń. Nie było także potrzeby ewakuacji pozostałych lokatorów. Badanie trzeźwości sprawcy wybuchu wykazało 2,93 promila alkoholu w jego organizmie.
– Kiedy doszło do zapalenia oleju w naczyniu stojącym na kuchence, nie wolno gasić go wodą, bo nastąpi nagły wzrost objętości oleju i jego wyrzut – wyjaśnia kpt. Tomasz Kwiatkowski, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. – Należy przykryć naczynie pokrywą, albo zwilżonym, ale nie mokrym ręcznikiem lub ścierką. W ten sposób nastąpi odcięcie dostępu powietrza do ognia. Należy także uważać, by zakrywając garnek lub patelnię z płonącą zawartością, nie spowodować jego upadku z kuchenki na podłogę. Ponadto trzeba wyłączyć palnik w kuchence, na którym stoi płonące naczynie. Jeśli nie można zbliżyć się do kuchenki, dopływ gazu można odciąć na zaworze głównym w mieszkaniu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?