Wałbrzych: Rozpoczęto wręczanie decyzji o zwrocie części pieniędzy za wymianę pieca na ekologiczny

Aż 732 wnioski o dofinansowanie wymiany starego, węglowego pieca na ogrzewanie ekologiczne – gazowe czy elektryczne wpłynęły do Urzędu Miasta w Wałbrzychu od początku października do końca listopada. Jest to już kolejny etap takiej akcji.
– Dotacje na wymianę pieców prowadzimy już piąty rok. To była jedna z moich pierwszych, niestandardowych decyzji po rozpoczęciu urzędowania. Chodziło głównie o pomoc mieszkańcom starych dzielnic. O smogu nikt wtedy jeszcze nie mówił. U nas przez te lata wiele się poprawiło. Nie ma nas na mapach informujących o tym gdzie jest najbardziej zanieczyszczone powietrze. Ale trzeba zdobyć się na jeszcze większy wysiłek – mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Od 2015 roku w mieście przeznaczono na ten cel 2,7 mln złotych, co pozwoliło na dopłacenie do likwidacji 630 pieców węglowych. Teraz udało się na likwidację takich palenisk zdobyć 3 mln zł z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Jest na kilkaset dotacji. Miasto, tym którzy spełnią warunki, zwraca do 50 proc. poniesionych kosztów, ale nie więcej niż 5 tys zł. Oczywiście starający się o zwrot muszą przedstawić komplet dokumentów. Nie jest ich aż tak wiele. Oczywiście trzeba m.in. rachunkami udokumentować wymianę. Sprawdzane jest też, czy stary piec przestał istnieć (lokal odwiedza, straż miejska i specjalna komisja).
– Dotychczas sprawdziliśmy pod względem formalnym połowę wniosków. Aż 80 procent z nich wymagało uzupełnienia. Każdego powiadamiamy, że wszystko jest w porządku, a jeśli jest taka potrzeba, to wzywamy mieszkańców, żeby uzupełnili dokumentację w ciągu siedmiu dni – mówi Wiesław Sójka, kierownik Biura Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej, Rolnictwa i Leśnictwa.
Dodaje, że ocena pozostałych jeszcze do sprawdzenia wniosków zajmie im około 1,5 miesiąca. Wypłata pieniędzy za te zaakceptowane potrwa do 60 dni.
W czwartek, 20 grudnia w urzędzie miasta, wręczono już pierwsze decyzje. Wśród odbierających je byli Grażyna i Mieczysław Skwarkowie. – Mieszkamy przy ul. Pionierów od 1992 roku. Cały ten czas musieliśmy nosić węgiel. Jesteśmy jednak coraz starsi i postanowiliśmy założyć nowe ogrzewanie. W kwietniu zastało wszystko zainstalowane. Kosztowało to 14 tysięcy złotych. Oczywiście cieszymy się, że dostaniemy pięć tysięcy zwrotu – mówią wałbrzyszanie z dzielnicy Biały Kamień.
Prezydent Roman Szełemej, dodaje, że pieniądze na wymianę pieców na ten rok i przyszły zostały wydane.