25-latek z Wałbrzycha przygotował się do popełnienia przestępstwa. Zamontował w swoim samochodzie skradzione z innego auta tablice rejestracyjne i dopiero wtedy pojechał na stację benzynową.
W samochodzie zainstalował tez specjalny, bardzo pojemny zbiornik na paliwo, do którego wlał ponad 600 litrów benzyny. Kiedy tylko skończył tankowanie, odjechał nie płacąc za paliwo.
- Do zdarzenia doszło na początku października. Policjanci Komisariatu Policji I w Wałbrzychu szybko ustalili podejrzewanego 25-latka. Kwestią czasu było jego zatrzymanie. Wałbrzyszan trafił w ręce patrolu na ul. Sokołowskiego w Wałbrzychu w niedzielę - mówi Marcin Świeży z KMP w Wałbrzychu.
Okazało się, że 25-latek ma jeszcze jedno na sumieniu... Jechał samochodem, choć miał zakaz kierowania pojazdami. Przyznał się do popełnienia wszystkich czynów. Grozi mu kara 5 lat więzienia.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?