Maciej Kowalski-Haberek, Kamil Wacławczyk, Marek Opałacz, Karol Fryzowicz, Jędrzej Król, bramkarze Marcin Furtak i Jakub Kopaniecki, Piotr Azikiewicz, Mateusz Magdziak, Maciej Bancewicz, Martins Ekwueme, Rafał Karmeilita, Dominik Radziemski, Wojciech Galas, król strzelców Mariusz Szuszkiewicz i przede wszystkim architekt sukcesu, Enkeleid Dobi - wszyscy pozostaną w Polkowicach.
- Nie robimy rewolucji, większość zawodników dostanie nowe kontrakty. O ile mi wiadomo, żaden zawodnik nie chce opuszczać drużyny. Wszyscy się tu czują dobrze, atmosfera jest świetna. Pożegnaliśmy jedynie trzech piłkarzy: Macieja Magdziaka, Wojciecha Konefała, Dawid Świdwa. Oczywiście wypożyczamy tez kilku młodych zawodników, którzy nie są gotowi na ten poziom. Wolę, by grali w IV lidze - opowiada Dobi.
Do dziś kadrę Górnika wzmocnił dopiero jeden piłkarz. Eryk Sobków, pierwszy snajper Zagłębia II Lubin, który w III lidze zebrał 15 trafień. W Polkowicach będzie jednak zmiennikiem Szuszkiewicza.
- Mogę zdradzić jedynie, że szukamy przede wszystkim młodziezowców. Mamy młodą kadrę, ale brak nam zawodników spełniających przepis. Do tego doszła niefortunna kontuzja Kornela Ciupki, który był naszym podstawowym zawodnikiem. Jest po operacji i przechodzi rehabilitację, wróci dopiero w listopadzie, więc szukamy nowych rozwiązań - dodaje trener Dobi - Przede wszystkim wymagamy jakości. Regulują nas pewne przepisy, ale chcemy w ich ramach znaleźć odpowiednia jakość - dodaje. Nowa reforma PZPN nakazuje, by na poziomie II ligi grało dwóch zawodników ze statusem młodzieżowca.
Albańczyk nie kryje, że o II lidze ma jeszcze niewielką wiedzę, Wyroki będzie ferował dopiero wtedy, kiedy już posmakuje gry na tym poziomie. - Pierwszym celem jest utrzymanie. Z każdą kolejką będziemy coraz mądrzejsi. Mamy solidną drużynę i liczę, że będziemy się wspinać w górę tabeli. Piłka nożna nauczyła mnie pokory i zawsze będę ją miał - zapewnia.
Ostatnią z istotnych kwestii jest ustalenie budżetu na występy w II lidze. Klub jest finansowany przez miasto. - Liczę, że uda się związać koniec z końcem - mówi prezes klubu, Waldemar Jedynak. - Funkcjonowanie za pomocą wsparcia pieniędzy publicznych daje nam pewne bezpieczeństwo, ale nie da się też ukryć, że to nie są wielkie kwoty. Będziemy funkcjonować na budżecie zeszłorocznym. - dodaje, z umiarkowanym optymizmem.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?