W zeszłym roku sanepid odnotował, że tylko 4 osoby zachorowały na WZW typu A (popularnie żółtaczką pokarmową). W tym roku liczba ta wzrosła do 118 (na dzień 19 października).
75 zachorowań odnotowano na terenie Wrocławia. Niestety chorych przybywa, a jeszcze kilka dni temu była mowa o 108 pacjentach. - Żółtaczka to tzw. choroba brudnych rąk, a jej powodem jest niska kultura higieny - tłumaczy rzecznik prasowy sanepidu Magdalena Mieszkowska.
Co jest przyczyną tego, że coraz więcej osób choruje na WZW typu A? - Migracja. Polacy coraz częściej wyjeżdżają do krajów egzotycznych i nie szczepią się przeciwko WZW typu A, bo uważają, że nic im nie grozi. Potem przyjeżdżają do Polski i chorują - tłumaczy Mieszkowska.
Kto w tym roku zachorował na Dolnym Śląsku?
Jak informuje sanepid było to m.in kobiety, które wróciły z Włoch, oraz osoby, które zachorowały wskutek zbiorowego zatrucia pokarmowego na terenie kraju. Mieszkowska podkreśla też, że nie łączyłaby bezpośrednio wzrostu zachorować na WZW typu A z dużą liczbą Ukraińców we Wrocławiu.
- Można powiedzieć, że jest to zaskakująca epidemia, gdyż uchodziliśmy do tej pory za kraj, który poradził sobie już żółtaczką typu A - komentuje prof. Andrzej Gładysz, wrocławski lekarz i były konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych.
Dodaje również, że obecnie wirusy WZW typu A mogą być przenoszone przez zanieczyszczoną klawiaturę komputerów oraz telefonów, szczególnie, gdy równocześnie podjadamy i pracujemy lub niedokładnie umyjemy albo zapomnimy umyć rąk po skorzystaniu z toalety.
- Proszę pamiętać, że chronimy się przez żółtaczką typu A, myjąc często ręce - apeluje prof. Gładysz.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?