Superfirma: Polecają ich czescy sąsiedzi

Korzenie tego rodzinnego przedsiębiorstwa sięgają początku nowego stulecia. - Dziesięć lat temu mąż przekształcił swoją niewielką firmę finansową i zajął się sprzedażą okien – wspomina Karolina Śnieżek. Państwo Śnieżek są rdzennymi wałbrzyszanami i podobnie jak wielu mieszkańców naszego miasta związali swój los z własnym biznesem handlowo usługowym.

Firma od maja tego roku ma swoją siedzibę w Śródmieściu, Pl. Tuwima 1. Od ubiegłorocznej jesieni ma też filię w pasażu handlowym wałbrzyskiego marketu Real w dzielnicy Piaskowa Góra. Wielu klientów pamięta jednak wcześniejsze lokalizacje przedsiębiorstwa: do 2005 roku na ul. Rycerskiej, następnie nad bankiem przy ul. Broniewskiego 65b i do niedawna na Białym Kamieniu – ul. Andersa 155. Właściciele cieszą się z przenosin do centrum. - W Śródmieściu jest spory ruch, a dzięki dużej wystawie jesteśmy widoczni i możemy pokazać przechodniom nasz asortyment – tłumaczy pan Wojciech.
Początkowo firma była dystrybutorem stolarki okiennej jednego producenta. Dziś proponuje szeroki asortyment okien wielu sprawdzonych kontrahentów. Nawiązano współpracę z polskimi fabrykami produkującymi również panele podłogowe drewniane oraz bambusowe, a także listwy wykończeniowe do nich. Można tu też kupić drzwi wewnętrzne i zewnętrzne, a także jak parapety z różnych materiałów oraz rolety, żaluzje i moskitiery.

Jednym z cennych atutów Euro Plus 2 jest jej siostrzane przedstawicielstwo w Republice Czeskiej, a dokładnie biuro w czeskim Libercu i punkt przygranicznym Broumovie. Zdobywanie czeskiego rynku pan Wojciech zaczął tuż po wejściu naszych krajów do Unii Europejskiej. - Czesi przyjeżdżają do Polski na po produkty spożywcze, a Polacy są bardziej otwarci i przedsiębiorczy, dlatego częściej otwierają na południu swoje firmy – przekonuje biznesmen.
Z chwilą wejścia Polski i Czech do Wspólnoty Europejskiej ceny okien, a także usług budowlanych i montażowych za południową granicą były znacznie wyższe niż w Polsce. Pan Wojciech dostrzegł w tym szansę na rozwój przedsiębiorstwa, dlatego nawiązał kontakt z Czesko-Polską Izbą Gospodarczą w Ostrawie. Ostatecznie, instruktaż na niewiele się zdał, a w rozwinięciu skrzydeł pomógł przypadek. - Policjant z Broumova zamówił w naszej firmie okna i pojechałem do Czech na pomiary. Mieszkańcy tego miasteczka zaczęli nas sobie polecać i w końcu zdecydowałem się otworzyć tam własny punkt dystrybucji – opowiada pan Śnieżek. Drugi czeski klient wałbrzyskiej firmy, pan Miro, został pracownikiem pana Wojciecha i sprzedaje polskie okna i drzwi. Rynek okazał się niezwykle chłonny i dziś około połowa sprzedaży przedsiębiorstwa przypada na niego.

W ciągu siedmiu lat pracy za południową granicą państwo Śnieżkowie zrozumieli, że Polaków i Czechów więcej łączy niż dzieli. Zaobserwowali też wiele niuansów. - Czesi bardziej cenią swój czas, dlatego ceny usług są tam nadal znacznie wyższe. Poza tym, nie są skłonni do ryzyka i wolą poprzestać na mniejszym, ale pewnym zarobku – wylicza przedsiębiorca.
W kilka miesięcy pan Wojciech nauczył się czeskiego, dziś uchodzi w Wałbrzychu za eksperta od prawa i rynku czeskiego. Czesi zaskakują Polaków nie tylko innymi znaczeniami tych samych słów, ale też rozkładem dnia i organizacją pracy. Cenimy ich za uczciwość, solidność, dbałość o otoczenie, umiłowanie spokoju i że dla komfortu życia rezygnują z wyścigu szczurów. Pracując mniej nie dorobią się wielkich majątków, ale są szczęśliwsi i nie znają biedy. Wałbrzyszanin szanuje ten ład: - To taka smerfna, poukładana kraina. W Bromovie jest murarz, stolarz, piekarz, a okna kupują „u Polaka“.
Poziom biurokratyzacji naszych krajów jest zbliżony, ale Czesi są bardziej skłonni do ułatwiania sobie życia. - Klientka z Hradca miała kontrolę skarbową. Urzędnik zadzwonił do mnie z zapytaniem i moje potwierdzenie jej wyjaśnień wystarczyło do zakończenia dociekań – przypomina pan Wojciech. Trudno sobie wyobrazić, by polski biuralista zaprzestał nadzoru bez potwierdzenia pisemnego. Nasze narody odróżnia także stosunek do mediów. Polacy są wobec nich bardziej krytyczni, a Czesi wierzą telewizji i z niej czerpią najwięcej informacji o świecie. Medialne nagonki na złą jakość produktów żywnościowych z Polski podkopują zaufanie sąsiadów do naszych towarów.

Czesi mają specyficzne nawyki dotyczące okien. Żaluzje, które jeszcze kilka lat temu były w Polsce popularne, dziś zastąpione przez rolety, wyszły niemal całkowicie z użycia, zaś Czesi zamawiają je nadal. Na południu standardem jest natomiast montowanie moskitier, co w naszym kraju jest rzadkością. Mimo różnic najlepsze technologie, niższy koszt i solidne wykonanie okien oraz drzwi sprawiają, że polska stolarka otworowa w Czechach cieszy się coraz większym powodzeniem. Wałbrzyska firma ma klientów w Libercu, Nachodzie, Hradcu Kralove, okna u Śnieżków zamawiają też Polacy zagranicą i Czesi z innych krajów.
Kolejnym atutem firmy są krótkie terminy wykonywania zamówień. - Klienci czekają na okna około tygodnia, a drzwi możemy sprowadzić w niektórych przypadkach w ciągu niecałych dwóch tygodni. To w naszej branży uchodzi za rzadkość – wyjaśniają małżonkowie. Unikalne jest też to, że firma nie pobiera zadatków. Państwo Śnieżkowie nie boją się wyzwań i ufają kontrahentom, bo sami są uczciwi.
Euro Plus 2
Ciągły rozwój i elastyczność zapewnia Euro Plus 2 doskonałe działanie nawet w czasie kryzysu. Pani Karolina, która pracuje w wałbrzyskiej siedzibie, wspiera męża i razem stawiają czoła wszelkim przeciwnościom. - Jeśli jest się dobrym w tym, co się robi, można pracować wszędzie.

„Euro Plus 2”
Siedziba: Wałbrzych, Pl. Tuwima 1,
filia: pasaż wałbrzyskiego marketu Real ul. Kusocińskiego 4.
Telefon kontaktowy: 74 848 13 09, 515 082 400, 509 938 850.
E-mail: [email protected]
Motto: „Z pasją dla domu”, „Polecają nas sąsiedzi”.

Jeśli chcesz byśmy odwiedzili Twoją firmę i napisali o jej historii oraz specyfice, napisz do nas na adres redakcyjny - [email protected].

Poznajcie inne firmy z tradycjami:

Szczypta ogrodowej dekadencji
Cztery kąty zmienią życie
Cały pensjonat w kwiatach
Serce puka w rytm silnika
Przyjezdni Dolnoślązacy ratują pałac
Świetna fryzura nawet o świcie
Naprawiają zegary od 65 lat
W Salonie Fryzjerskim u Rudej nie boją się wyzwań
Świerczyńscy to znana marka
W Wałbrzychu są fajne babki - jak powstają muffiny
Potrafi wyczarować prawdziwe cuda
Zadbają o dach nad głową
Jacqueline jest jak kobieta
Najlepszy salon fryzjerski w kraju
Samochody to ich pasja
Oni mają głowę do interesów
Piekarnia pana Baranowskiego zyskała uznanie naszych czytelników
Park Smaków to rodzinna firma z tradycjami
Elektronika bez tajemnic
Do Chin, Afryki, nad morze i do... Kłodzka
Wymarzony salon kosmetyczny
Pasol-Paco - ich chleb chwalą nasi czytelnicy
Kalendarz Fasolki to propozycja dla przyszłych mam
Nasze drzwi zatrzymają każdych włamywaczy
Bar Tost w Wałbrzychu zna każdy
Wymarzona łazienka jest w zasięgu ręki
Ekologiczne pieluchy są hitem
Brafitteria to świat dopasowanego stanika
W BON-ie każdemu znajdą dach nad głową
Każda złotówka na wagę złota
Galeria Owocowo-Warzywna, czyli witaminki dla rodzinki
W Barze Magiel czas płynie wolniej
Cafe Turek to zaciszna kawiarenka blisko centrum
Wałbrzyska Palarnia Kawy Caffe Polit - zapach palonej kawy przyciąga klientów
Tu mieszkam, tu kupuję, czyli alejazz.pl
Confex-Plus - klasycznie i elegancko
Firma Agas to rodzinny biznes z tradycjami
Babskie królestwo w centrum miasta
Galanteria skórzana, czyli torebkowy zawrót głowy
Szczawieńska rodzinna kwiaciarnia

Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 5 czerwca 2012.