Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk nauczycieli w Lubinie. Kto i gdzie zastrajkuje?

Ewa Chojna
Strajk nauczycieli w Lubinie. Kto i gdzie zastrajkuje?
Strajk nauczycieli w Lubinie. Kto i gdzie zastrajkuje? ZNP Lubin
Strajk nauczycieli w Lubinie. Kto i gdzie zastrajkuje? W których szkołach w piątek dojdzie do strajku? Ilu nauczycieli może w nim wziąć udział? To dwa ważne pytania, na które nikt nie może dzisiaj udzielić odpowiedzi. Dlaczego?

Strajk nauczycieli w Lubinie. Kto i gdzie zastrajkuje?

Przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego w Lubinie zapowiedzieli strajk. Przynajmniej połowa z 18 lubińskich placówek opowiedziała się za tym rozwiązaniem, więc rodzice uczniów muszą się liczyć z tym, że ich dzieci albo nie będą miały zajęć w tym dniu wcale, albo zamiast nauki, spędzą czas np. z wychowawcami.

- Placówki, które deklarowały, że wezmą udział w strajku, w godzinach pracy nie będą pracowały – powiedziała nam Beata Goldszajdt, szefowa lubińskiego ZNP. – Ale to, w których szkołach i ilu nauczycieli przystąpi do strajku, okaże się dopiero w piątek.

Jak zapewnia Beata Goldszajdt, rodzice nie powinni się martwić. – Opieka będzie zapewniona. W gimnazjach może być na przykład tak, że rodzice, wiedząc o tym, że będzie strajk mogą nie posłać dzieci do szkoły i na własną odpowiedzialność zapewnić im opiekę – mówi. – A dzieci, których rodzice uznają, że maja iść do szkoły będą miały tam opiekunów. W tych placówkach nie będzie typowo lekcji, ale zajęcia opiekuńcze.

Jak przekonuje Beata Goldszajdt nie wszyscy nauczyciele przystąpią do strajku. - Solidarność do strajku nie przystąpi, a nawet tych, którzy chcą zastrajkować próbuje zniechęcić do tego – dodaje szefowa ZNP.

Tymczasem nauczyciele zrzeszeni w Solidarności czekają na zakończenie negocjacji, w których udział bierze Minister Edukacji Narodowej. Trwają one d, o piątku 31 marca. – 4 kwietnia zostanie wydany komunikat i wtedy, po zakończonych mediacjach, jeżeli strony nie będą zadowolone z ich wyniku, spisze się protokół rozbieżności i dopiero wtedy można podjąć akcję protestacyjną – mówi Ryszard Lis z NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania w Lubinie.

Na decyzję nauczycieli w sprawie strajku czekają również urzędnicy. - Nic jeszcze nie wiemy. Nawet jak nauczyciele deklarowali udział w strajku, do piątku nie będziemy wiedzieli czy faktycznie wezmą w nim udział – powiedział nam Andrzej Pudełko, naczelnik wydziału oświaty w lubińskim magistracie. – Szkoły będą pracowały cały czas, dyrektorzy muszą przygotować się na każdą ewentualność. Do tej pory jednak nikt nie zgłosić takiej ewentualności żeby wszyscy nauczyciele w danej szkole chcieli strajkować.

Problemem jest również to, że nauczyciele, którzy zdecydują się przyłączyć do akcji protestacyjnej nie będą mieli zapłaconej dniówki. - Nie możemy płacić komuś za dzień, w którym on nie pracował – mówi Pudełko.

Biorąc pod uwagę średnią pensje dyplomowanego nauczyciela wychowawcy czyli ok. 5 tys. zł strajkujący stracą około 200 zł przystępując do protestu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto