Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spór Pogoni Oleśnica z Akademią Piłkarską Oleśnica trwa dalej

Adam Besz
- W związku z komentarzem byłego zawodnika oraz stanowiskiem APO próbującym wyjaśnić zeszłotygodniowe zamieszanie z przejściem do MKS z Akademii Piłkarskiej Oleśnica kolejnych młodzików i trampkarzy, zmuszeniu jesteśmy do zamieszczenia kolejnego wpisu, wyjaśniającego liczne nieprawidłowości - czytamy w komunikacie Pogoni Oleśnica.

- Okienko transferowe trwało od 1 lipca 2018 do 31 sierpnia 2018. Do naszego klubu (jak co roku) zgłosiła się liczna grupa zawodników z APO. Z uwagi na brak możliwości porozumienia się z APO, nasz klub chcąc pozyskać zawodników i umożliwić im grę w Pogoni Oleśnica, podjął decyzję o zapłaceniu ekwiwalentu. Ruszyły pierwsze transfery - informuje klub z Brzozowej.

W naszej ocenie był kompromis

- Po dokonaniu pierwszych transferów z prezesem naszego klubu skontaktował się Mateusz Góra z propozycją zawarcia porozumienia, na bazie którego wymiana zawodników pomiędzy Pogonią a APO będzie odbywać się na zasadzie porozumienia. Jak w każdych negocjacjach stanowiska były rozbieżne, wersji i opcji było kilka po każdej ze stron. To naturalne. W naszej ocenie udało się wypracować kompromis i wzajemną wymianę na zasadzie transferów bezpłatnych. Pogoń zgodziła się na bezpłatne odejście trzech seniorów, APO zgodziło się na bezpłatne odejście 11 trampkarzy. Warunkiem finalizacji umowy był zwrot wpłaty z 14 sierpnia 2018 r. Pomimo podania ręki, do podpisania umowy ze strony APO nie doszło - informuje oleśnicki MKS.

Dalej czytamy, że wobec braku realizacji zobowiązań ze strony APO klub kontynuował transfery i realizację programu #POGOŃ2020, a w sierpniu 2018 złożył również wniosek do DZPN o ustalenie ekwiwalentu za trampkarzy i uprawnienie ich do gry. - Dzieci mogą grać, a Pogoń po otrzymaniu decyzji DZPN płaci pełen należny ekwiwalent. Czy ktoś się z Pogoni wtedy skarżył? Czy ktoś ujawniał te kwoty? Nie, z uwagi na dobro dzieci zapłaciliśmy po cichu, żeby mogły grać - wyjaśniają klubowi działacze.

Wyjaśniają i pytają

Od lipca 2018 r. do dnia dzisiejszego APO otrzymała od MKS Pogoń Oleśnica 6932,18 zł tytułem ekwiwalentu za wyszkolenie. - Taki sam ekwiwalent należy się MKS kiedy jakiś zawodnik opuszcza nasz klub. Tak stanowią przepisy PZPN. To, że APO woli otrzymywać ekwiwalenty, ale nie bardzo chce je płacić to nie jest nasz wybór.
Oczywiście, podtrzymujemy naszą ofertę bezpłatnej wymiany zawodników, pod warunkiem zwrotu przez APO wszystkich otrzymanych wpłat od MKS, począwszy od 1 lipca 2018 r. (oczywiście możemy też cofnąć się o kilka lat wcześniej, ponieważ MKS płaci te ekwiwalenty już od 2017 roku) Z naszej strony zobowiązujemy się do zwrotu wpłaty dokonanej na naszą rzecz, za jednego z trzech zawodników umieszczonych w umowie z dnia 24 sierpnia 2018 r. - podaje Pogoń.

Na koniec działacze stawiają pytanie: „Dlaczego Mateusz Góra zdecydował się tylko na jeden transfer, a dwóch zawodników pozostawił ‘na lodzie’ ?” Jest to tym bardziej dziwne, że wszyscy trzej mogli przejść za darmo. Wszyscy trampkarze i tak trafili do MKS i grają tu do dzisiaj (poza tymi którzy odeszli w tym okienku na zasadzie transferu BEZPŁATNEGO I DEFINITYWNEGO między innymi do Śląska Wrocław S.A. i FC Wrocław Academy).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto