Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smażeninka z Monasterzysk

Elżbieta Socha
W naszej rodzinie jest to tradycyjna potrawa wielkanocna. Do rodzinnego menu wniósł ją mój Tata, pochodzący z Monasterzysk, powiat Buczacz w województwie tarnopolskim, choć bliżej stamtąd do Stanisławowa.

W naszej rodzinie jest to tradycyjna potrawa wielkanocna. Do rodzinnego menu wniósł ją mój Tata, pochodzący z Monasterzysk, powiat Buczacz w województwie tarnopolskim, choć bliżej stamtąd do Stanisławowa.

Smażeninka, choć to bomba kaloryczna, jest dla nas czymś więcej niż tylko jedzeniem. To całe misterium. Przygotowuje się ją w wielkanocny poranek, gdy starsi domownicy są w kościele na rezurekcji, a dzieci jeszcze śpią. Niegdyś zajmowała się tym Mama, teraz obowiązek przejęłam ja.
Na dużej patelni smażę pokrojony w słupki boczek wędzony, plasterki pieczonej (bez cebuli!) białej kiełbasy, półplasterki innej kiełbasy, byle cienkiej i ulubionej, oraz pokrojoną w grubą kostkę szynkę. Wędlin bierze się według uznania. Ja na 4-6 osób zużywam kwadratowy kawałek boczku o wymiarach 10 cm na 10 cm, trochę mniej szynki, dwie białe kiełbaski i jedną inną, np. podwawelską. Jeśli trzeba, dodaję odrobinę tłuszczu, najlepiej smalcu.
Kiedy wędlinka ładnie się podsmaży, ale nie zrumieni, dodaję do niej świeżo utarty na grubej tarce chrzan – potrzebna jest co najmniej jedna gruba laska. Krótko, stale mieszając, smażę, a kiedy cudowny zapach smażeninki czuje się w całym mieszkaniu, dodaję 5-6 albo i więcej pisanek, obranych ze skorupek i pokrojonych w ósemki. Po chwili – cały czas mieszam, by się nie przypaliło – potrawa jest gotowa. Podaję do niej własnej roboty ćwikłę – nie za ostrą! – oraz chleb. I z trudem udaje mi się zapanować nad domownikami, byśmy przed posiłkiem złożyli sobie świąteczne życzenia i podzielili się święconym jajkiem.
Jeśli, jak w mojej rodzinie, to fantastyczne danie jada się raz w roku, ma ono w sobie coś niepowtarzalnego. Jak kutia i barszcz na wigilię w przeddzień Bożego Narodzenia. A nadmiar kalorii spalimy podczas spaceru w świąteczny, wiosenny dzień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto