Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SKANDAL! Nauczycielka zajęć artystycznych z SP nr 3 w Sycowie promuje homofobię! Kurator oświaty potępił tego typu praktyki w szkole

Beata Hadas-Haustein
Beata Hadas-Haustein
Oto fragment tekstu z elementem homofobii i nienawiści, rozdanego uczniom przez nauczycielkę
Oto fragment tekstu z elementem homofobii i nienawiści, rozdanego uczniom przez nauczycielkę
W środę 21 listopada podczas zajęć artystycznych w klasie trzeciej gimnazjalnej jedna z nauczycielek Szkoły Podstawowej nr 3 im. Jana Pawła II w Sycowie promowała homofobię nakazując dzieciom śpiewanie piosenki Lecha Makowieckiego „966”. Na ocenę! Jest opinia Dolnośląskiego Kuratora Oświaty oraz stanowisko Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Uczniowie mieli za zadanie wysłuchanie tego utworu na kanale YouTube, a następnie wspólne odśpiewanie go. Po wszystkim nauczycielka wstawiła wszystkim piątki. Do rąk otrzymali wydrukowany cały tekst utworu oraz link do piosenki na kanale YouTube. Żaden uczeń, niestety, nie zaprotestował, choć jest tam mowa o przetrwaniu „genderowego dna” i „lewaków”, ponadto w „utworze” jest zawołanie: „Tylko Panie miej w opiece nas. Ja wierzę...”, choć nie wszystkie dzieci w tej klasie są wierzące. Jak informuje wicedyrektor Anna Szura, nie wszystkie dzieci zaśpiewały tę piosenkę. Pod filmem, w komentarzach, zamieszczono angielską wersję tego utworu. Tutaj przetłumaczone jest słowo „gender” jako „LGBT”. Nauczycielka nie odniosła się podczas lekcji do obraźliwych słów, nie wyjaśniła, co złego jest w tym utworze. Jak poinformowała nas wicedyrektor Anna Szura, dzieci zaśpiewały tylko pierwsze zwrotki piosenki. Mimo to dyrekcja jest przekonana, że taki utwór nie powinien był być w ogóle zaprezentowany na lekcji w szkole.

Jakiś czas temu nauczycielka zasłynęła z pokazywania dzieciom na zajęciach artystycznych plakatów z martwymi płodami ludzkimi. Tematem lekcji była technika plakatu. Niejednokrotnie podczas jej lekcji pojawiały się elementy nawiązujące do wiary katolickiej, choć w klasie jest osoba niewierząca. Pani zadawała dzieciom zadania domowe nawiązujące na przykład do objawień fatimskich. W tych sprawach interweniowaliśmy u poprzedniego dyrektora szkoły Zbigniewa Filipiaka, a w bieżącej u aktualnej dyrektor Anny Nowickiej, która obiecała przeprowadzić z nauczycielką rozmowę i zwrócić jej uwagę na to, by nie indoktrynowała dzieci.

Oto odpowiedź Zbigniewa Filipiaka w sprawie plakatów z martwymi płodami ludzkimi prezentowanymi przez nauczycielkę na lekcji (z maja 2017 roku):

"W kwestii podstawy programowej należy stwierdzić, iż elementy w niej zapisane są przez panią (...) realizowane. Problematyczne sytuacje pojawiają się w momentach, kiedy nauczycielka zaczyna podawać informacje wykraczające poza podstawę programową.
Z panią (...) przeprowadziłem rozmowę dyscyplinującą, a dotyczącą zarzutów stawianych w przesłanym przez panią e-mailu. Pani (...) zostały przedstawione zalecenia do bezzwłocznego wdrożenia w życie.
a) W przedmiocie zajęcia artystyczne należy maksymalnie blisko trzymać się treści opisanych w podstawach programowych. W sytuacjach, kiedy pojawiają się treści wykraczające (zainspirowane tematyką zajęć artystycznych czy dyskusją wywołaną przez pytania uczniów, czy z innych powodów) należy do problemu podejść obiektywnie, prezentując wielowątkowość, wieloaspektowość czy po prostu inne spojrzenie i ocenę – tak, aby uczniowie mogli poznać różne stanowiska (np. w kwestii żołnierzy wyklętych czy aborcji).
b) Prace domowe czy inne działania uczniów, w kwestiach związanych z religią (poruszana kwestia objawień fatimskich), nie mogą być obowiązkowe dla każdego ucznia. Uczniowie mają różne poglądy religijne i obowiązkiem nauczyciela jest pełne poszanowanie tych odrębności, dlatego też praca domowa o takiej tematyce nie może być obowiązkowa dla każdego ucznia.
c) Nieodpowiednie jest również prezentowanie obrazów, które w ocenie innych osób, mogą epatować brutalnością – kwestia prezentacji plakatów rozerwanych płodów ludzkich. Nie każdy uczeń jest przygotowany na takie obrazy i chce je oglądać – są to kwestie bardzo osobiste i indywidualne.
d) W rozmowie podkreślono, że w kwestiach światopoglądowych, religijnych czy związanych z edukacją seksualną uczniów decydujący głos należy do rodziców (prawnych opiekunów) i nie jest rolą nauczyciela prezentowanie wyłącznie swoich poglądów, a maksymalnie obiektywne i wieloaspektowe przedstawianie sytuacji dyskusyjnych".

Nauczycielka jest bliską przyjaciółką Beaty Kempy, która w styczniu 2014 roku powołała zespół parlamentarny Stop Ideologii Gender, oraz kontrowersyjnej, byłej już nauczycielki historii w tej szkole, która z kolei promowała wśród dzieci Franciszka „Otto” Olszówkę z Pisarzowic jako żołnierza wyklętego dzielnie walczącego z komunizmem, tymczasem znany jest wyrok sądu, który orzekł, iż Olszówka był zbrodniarzem odpowiedzialnym za śmierć wielu cywilów w regionie Kępna i Sycowa, w tym dzieci. Kiedy pisaliśmy o tym, po szkole paradowała w koszulce z napisem „Otto bohater” i niejednokrotnie nas szkalowała za to, że piszemy prawdę. Panie wspólnie spotykają się na rozmaitych wydarzeniach organizowanych przez Towarzystwo Przyjaciół Świętego Marka.

"Lewaki, LG i inne takie wynocha z mojego społeczeństwa"

22 listopada nauczycielka pojawiła się na pierwszej lekcji w tej klasie, na religii, i w obecności zastępcy dyrektora przeprosiła uczniów obiecując, że z nimi porozmawia jeszcze na lekcji na temat tego tekstu, który, jak się teraz okazuje, wstrząsnął nią również. Pytanie więc, dlaczego postanowiła udostępnić dzieciom ten tekst oraz film na You Tube? Pod linkiem udostępnionym przez nauczycielkę dzieciom na lekcji pełno jest komentarzy promujących nacjonalizm i homofobię, np.: "Chwała wielkiej, katolickiej Polsce od Łużyc po Zaporoże, od Bałtyku po Morze Czarne", "Nie dotyczy zdrajców z PO i Nowoczesnej", "Lewaki, LG i inne takie wynocha z mojego społeczeństwa, a kysz, czy nie widzisz ten Pański krzyż?", "Chwała i sława wielkiej Polsce a wrogom śmierć!".

Wysłaliśmy pytania w tej sprawie i czekamy na ustosunkowanie się do tego tematu przez dyrekcję szkoły, burmistrza Sycowa Dariusza Maniaka i Dolnośląskiego Kuratora Oświaty Romana Kowalczyka.

"Tego typu rzeczy nie mogą mieć miejsca"

O sprawie napisał Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. - Wysłaliśmy do dyrekcji szkoły pismo z prośbą o komentarz, dlaczego dzieci uczy się nietolerancji - czytamy na stronie Ośrodka.

Także Onet zajął się tematem: - Prosimy szkołę o reakcję, o zwrócenie uwagi nauczycielce. Szkoła musi sprawować nadzór nad tym, co nauczyciele przekazują dzieciom. Rozważamy jeszcze wysłanie pisma do kuratorium oświaty z prośbą o podjęcie działań – wypowiadał się dla Onetu Konrad Dulkowski z OMZRiK.
Sprawę dla Onetu skomentował też dolnośląski kurator oświaty. Zdaniem Romana Kowalczyka, w szkole nie ma miejsca na tego typu praktyki. – Szkoła musi być miejscem krzewienia kultury i kształtować postawy szacunku dla innych ludzi. Terminy, które są złowrogie i upokarzające, w którą stronę by nie były kierowane, są niedopuszczalne. Tego typu rzeczy nie mogą mieć miejsca – mówi Onetowi Roman Kowalczyk, dolnośląski kurator oświaty, który o całej sprawie dowiedział się od nas.
– Myślę, że pani dyrektor rozpozna sprawę i jeśli uzna za stosowne, wyciągnie konsekwencje. Albo będzie jakieś pouczenie, albo sięgnie po inne sposoby przywołania nauczycielki do porządku – podkreśla dla Onetu Roman Kowalczyk.


Oto treść „utworu” zaśpiewanego przez dzieci na lekcji:

ROK 966 sł., muz., wykonanie Lech Makowiecki (Zayazd)

„Dziewięćset sześćdziesiąt sześć – to był pamiętny rok
Inne gdzieś przepadły, okrył je historii mrok.
Gall Anonim spisał to, co najważniejsze jest
Mieszko – książę Polan – przyjął chrzest!

Dziesięć i pól wieku przeminęło tak jak myśl,
Dzisiaj – to już wczoraj, jutro się zamienia w dziś
Tyle się tu wydarzyło, tyle zabrał czas,
Lecz to jedno pozostało w nas!

Ref. Ja wierzę! Mocno wierzę! Jak rycerze – ci sprzed lat.
Wiarą świętą, jak „Orlęta”, Jak żołnierzy naszych kwiat.
Moja wiara – pieśń prastara Jest mi tarczą. To mój miecz!
W niej Ojczyzna, krew i blizna, Pospolita Wielka Rzecz...

Pod Legnicą Bóg nas chronił – i choć brakło szans
Książę Henryk II wstrzymał Dżingis Chana marsz.
Na grunwaldzkim polu odprawiono kilka mszy...
Tam Krzyżakom wyrwaliśmy kły!

Szwedzki potop nie zatopił Częstochowy bram;
Ostał się Czarniecki, ale czuwał nad nim Pan.
Z Marią na sztandarach król Sobieski Turka zmiótł!
Klęska bolszewików to był cud! (nad Wisłą)

Ref. Ja wierzę...

Wichry wojny nas miotały, spowijała noc
Jedne państwa stąd znikały, inne rosły w moc.
Siła i bogactwo na nic, gdy upadnie duch;
Wiarą silny – mocny jest za dwóch.

Przetrwaliśmy czas rozbiorów,
I brunatne zło.
Komunistów i lewaków.
Genderowe dno.
Od dżihadu ocalimy świat kolejny raz
Tylko Panie miej w opiece nas!

Ref. Ja wierzę...”

">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto