Rusza sezon PlusLigi Kobiet, o co powalczy Impel Gwardia?

Jaki to będzie sezon? Pokażą najbliższe miesiące. Na teraz wiadomo, że faworytem jest broniąca tytułu Muszyna oraz przebogaty ATOM Trefl Sopot. Ale reszta też nie zamierza odpuszczać. Również wzmocniona Mileną Rosner Impel Gwardia.

Co do wtorkowego meczu, wrocławianki z łodziankami w poprzednim sezonie walczyły o piąte miejsce. Dwukrotnie po tie-breakach zwyciężyły podopieczne Rafała Błaszczyka i to one uzyskały prawo do gry w Challenge Cup. W obu ekipach przed sezonem doszło do istotnych zmian. Wraz z przejęciem klubu przez Impel, Gwardia dysponuje większym budżetem. Na rozegraniu Joannę Wołosz zastąpiła wychowanka drużyny z ul. Krupniczej - Marta Haładyn, a na środku bloku Maję Tokarską - Arielle Wilson.

- Może być dużym zaskoczeniem w PlusLidze. Imponuje techniką i grą w ataku - chwali 22-letnią Amerykankę trener Błaszczyk.

W ostatniej chwili klub wzmocniła też mistrzyni Europy z 2005 roku Milena Rosner, która ma załatać dziurę w składzie po kontuzjowanych Bogumile Pyziołek (zd. Barańskiej), Annie Witczak i Marcie Sobolskiej.

- Duże zmiany były rok temu, teraz dokonaliśmy kilku korekt, które mają poprawić grę - mówi szkoleniowiec. - W atakach naszych zawodniczek widać technikę i spryt. Mamy zespół, którego bałbym się, będąc trenerem drużyny przeciwnej - dodaje.

Pierwszym szkoleniowcem, który sprawdzi siłę Gwardii, będzie Włoch Mauro Masacci, który zastąpił dotychczas jedyną trenerkę w PlusLidze - Małgorzatę Niemczyk. W porównaniu z ubiegłym sezonem w składzie Budowlanych pozostało zaledwie 6 zawodniczek. Wśród nowych siatkarek są m.in. atakująca reprezentacji Polski Anita Kwiatkowska, belgijska przyjmująca Hélene Rousseaux, chorwacka rozgrywająca Ana Grbać oraz Katarzyna Mróz z Pałacu Bydgoszcz.
Łodzianki tuż przed sezonem dobrze zaprezentowały się w Szamotułach. Mając za rywalki całe podium PlusLigi z poprzedniego sezonu, zajęły 2. miejsce. Przegrały tylko z Atomem 2:3. Muszyniankę i BKS pokonały 3:1 i 3:0.

Turniej wygrały wicemistrzynie Polski i to one wydają się największymi faworytkami rozgrywek. Klub wzmocniła najlepsza atakująca ME Margareta Kozuch oraz inna wicemistrzyni serbsko-włoskiego turnieju, środkowa Corina Ssuschke-Voigt. Do Niemek dołączyły też Amerykanki Alisha Glass (rozgrywająca) i Megan Hodge (przyjmująca), wspominana już Tokarska oraz libero Magdalena Saad.

A w składzie Alessandro Chiappiniego są jeszcze m.in. brązowa medalista ME - Neriman Ozsoy (Turcja), Dorota Świeniewicz, Izabela Bełcik i Paulina Maj. To solidna drużyna, której celem jest nie tylko wygranie ligi, ale i gra w Final Four LM.

Takie aspiracje ma też Bank BPS Muszynianka Fakro. Najlepsza ekipa poprzedniego sezonu sprowadziła najlepszą polską siatkarkę 2010 roku - Annę Werblińską, o której mówiło się na wiosnę, że zasili Impel Gwardię. Ma wzmocnić przyjęcie pod nieobecność Aleksandry Jagieło (zawiesiła karierę) i Klaudii Kaczorowskiej (przeszła do BKS-u).

W 3. ekipie minionych rozgrywek doszło do największych przetasowań. Nie doszło do zmian tylko na ataku i libero. W klubie zostały m.in. Natalia Bamber, Agata Sawicka, Gabriela Wojtowicz i Karolina Ciaszkiewicz. Odszedł trzon zespołu Berenika Okuniewska (Pesaro), Katarzyna Skorupa (Urbino) i wspomniana już Werblińska. Zastąpić je mają Wołosz, Kaczorowska i Alexis Crimes z USA.

Sezon 2011/12 kończy się szybciej, bowiem już w maju rozegrane zostaną turnieje kontynentalne, które mają być kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich w Londynie. Europejskie zawody, gdzie zagrają Polki, odbędą się 1-6.05 na parkietach tureckich.