Dorosłe osobniki osiągają długość od 1,5 m do 1,8 m. Ważą od 1,5 do 2 kg. Samice zwykle osiągają większe rozmiary. Wąż ten ma masywną budowę ciała, a dość niewielka głowa jest nieco oddzielona od szyi. Przez całe życie pozostaje ona czarna, z ostro zakończonym pyskiem kształtu sercowatego.
Pyton obrączkowy występuje na wyspach Archipelagu Bismarcka - na Umboi, New Britain, Gasmata, New Ireland i jeszcze na paru innych wyspach. Zamieszkuje lasy deszczowe. Zasiedla też tereny otwarte i pola uprawne. Bardzo często spotyka się go pod stertami skorup orzecha kokosowego. Prowadzi nocny tryb życia i lubi zagrzebywać się w podłożu.
Węże te są dusicielami pozbawionymi jadu. W naturze chętnie polują na gryzonie i inne drobne ssaki, ptaki, a czasami nawet jaszczurki. W poszukiwaniu ofiary często wchodzą do domów lub zabudowań gospodarczych. Zjadają wszystko, co są w stanie upolować. W niewoli są karmione myszami, szczurami lub innymi gryzoniami. Zdarzają się im też ataki na przedstawicieli własnego gatunku.
Są to węże z charakterem, czujne i nerwowe. Samice dojrzewają w wieku 3 lat, a samce w wieku 2-2,5 roku. Składają od 10 do 15 jaj, które zazwyczaj wysiaduje samica.
Zobacz: Wrocławski Ogród Zoologiczny się buduje (ZDJĘCIA)
W niewoli trzymamy je w inkubatorach, gdzie przy temperaturze około 30-31°C lęgną się po mniej więcej 52-58 dniach. Nowo wyklute i młode pytony obrączkowe często atakują w samoobronie - rozdziawiają pyski, syczą , próbują kąsać, wydzielają wydzielinę zapachową i odchody w celu odstraszenia intruza.
W tej chwili jesteśmy jedynym zoo w Polsce, które posiada te węże w swojej kolekcji. Mamy samca i dwie samice. Urodziły się one w maju ubiegłego roku w Niemczech i pozyskaliśmy je w drodze wymiany od prywatnego hodowcy. W tej chwili przechodzą kwarantannę, a niedługo zobaczyć je będzie można w pawilonie terrarium.
Wybierz się do zoo - zobacz, jakie zwierzęta tam na Ciebie czekają
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?