Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poważna kontuzja Tomasza Rosińskiego

Marcin Kaźmierczak
Po rekonstrukcji więzadeł Tomasza Rosińskiego czeka przynajmniej półroczny okres rehabilitacji
Po rekonstrukcji więzadeł Tomasza Rosińskiego czeka przynajmniej półroczny okres rehabilitacji Artur Starczewski
Tomasz Rosiński doznał poważnej kontuzji, która wykluczy go z tegorocznych rozgrywek PGNiG Superligi.

Rozgrywający SPR Chrobrego pod koniec pierwszej połowy sobotniego meczu z Gwardią Opole zderzył się z przeciwnikiem i tak niefortunnie upadł na parkiet, że nie wrócił już tego dnia na boisko.

W poniedziałek, 7 września, popularny „Rosa” przeszedł kompleksowe badania w Poznaniu. Niestety ich wynik był porażający, choć możliwy do przewidzenia. Zerwane więzadła przednie i uszkodzona łękotka prawego kolana.

W najbliższy czwartek, 10 września, zawodnik przejdzie rekonstrukcję więzadeł. Zdaniem lekarzy, rehabilitacja potrwa przynajmniej sześć miesięcy. Oznacza to, że kontuzja wykluczy zawodnika z tegorocznych rozgrywek.

– Dla Tomka to dramat. Taki jest jednak sport, tym bardziej piłka ręczna, która jest wybitnie kontaktową dyscypliną – mówi Piotr Zembrzuski, trener głogowskiej ekipy.

Przypomnijmy, że to nie pierwsza poważna kontuzja Tomasza Rosińskiego. Przez ostatnie sezony częściej przebywał w gabinetach lekarskich, niż na boisku. Wcześniej również cierpiał na urazy kolan a ostatnio miał problemy ze śródstopiem. Kontuzje zastopowały rozwój jego kariery i uniemożliwiły mu święcenie ostatnich sukcesów z reprezentacją Polski.

Sytuacja jest niemal bliźniacza jak przed rokiem. Wtedy również pierwsza kolejka była dla Chrobrego niezwykle pechowa. W rozegranym 7 września meczu z Zagłębiem Lubin więzadła w kolanie zerwał Jakub Łucak i także oznaczało to dla niego koniec sezonu.

W obliczu kontuzji innego środkowego rozgrywającego, Mariusza Gujskiego, przed sztabem trenerskim Chrobrego spory ból głowy. – W grze i doświadczeniu Tomka pokładaliśmy spore nadzieje. Teraz niestety będziemy musieli radzić sobie bez niego. Prawdopodobnie Bartek Jurecki będzie musiał zagrać na środku rozegrania, tak jak było to w Memoriale Ryszarda Matuszaka. Poza nim na środku z powodzeniem może wystąpić praworęczny Kamil Sadowski czy Adam Babicz, który przecież grał na tej pozycji bardzo często w poprzednim sezonie – wyjaśnia P. Zembrzuski.

Jak zaznacza szkoleniowiec głogowian, ta kontuzja nie zmienia celu postawionego przed drużyną. Nadal jest nim piąte miejsce w PGNiG Superlidze.

Nie pozostaje nic innego jak życzyć Tomkowi jak najszybszego powrotu do zdrowia i wytrwałości w okresie rehabilitacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto