Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potrzebna pilna pomoc dla Irka Koniecznego z Oleśnicy, który traci wzrok

ip
- Dzisiaj znowu stoimy przed straszną wizją - że nasz synek utonie w ciemności. Kilka dni temu okazało się, że pooperacyjne szwy puściły, trzeba je jak najszybciej usunąć! Dzięki Wam Irek dzisiaj widzi. Pomoc przyszła na czas, operacja się udała, za co będziemy wdzięczni do końca życia. Jednak musimy ponownie prosić o pomoc, by wszystko nie poszło na marne… Operacja Irka już 1 listopada, pomóżcie nam zdążyć - apeluje tata chłopca

Irek urodził się z zaćmą, która została zoperowana zaraz po jego urodzeniu. Przez kilka lat wzrok był w normie, jednak pewnego dnia okazało się, że wystąpiła jaskra wtórna w prawym oczku. Konieczne było leczenie, które miało powstrzymać chorobę. Objawy jaskry były na tyle agresywne, że standardowe leczenie nie dawało rezultatów. Lekarze zdecydowali się na zabieg wszczepu zastawki obniżającej ciśnienie.- Ale to był dopiero początek naszych zmartwień - opowiadają rodzice Irka. - Po skomplikowanym zabiegu okazało się, że zastawka zamiast pomagać, szkodzi Irkowi! Lekarze musieli ponownie operować, tym razem by ją usunąć. W wyniku tylu zabiegów prawe oczko Irka zostało bardzo mocno uszkodzone. Dzisiaj synek na nie nie widzi.

- W lipcu tego roku nasz synek pojechał na swoją ostatnią, możliwą do wykonania operację oczu, by zachować wzrok w jedynym widzącym oczku - mówią Renata i Tomek Konieczni. - Bardzo się jej baliśmy, ale to była ostatnia szansa dla Irka, by widzieć. Oboje z żoną jesteśmy osobami niewidomymi, wiemy, jak trudne jest życie, gdy świat nie ma kolorów i kształtów, jest tylko ciemność. Nie chcieliśmy tego samego dla naszego dziecka, dlatego po raz pierwszy za pośrednictwem siepomaga.pl poprosiliśmy Was o ratunek. Udało się! Operacja poszła znakomicie, a my szybko wróciliśmy do domu, gdzie Irek dochodził do siebie.

- Dzisiaj ciśnienie w oczach jest w normie, jak u zdrowego człowieka, a Irek widzi! Wcześniej było niebezpiecznie wysokie, mogło bezpowrotnie zabrać wzrok w każdej chwili. Tak bardzo się cieszyliśmy, że się udało, że w końcu, po tylu latach, największe zagrożenie odeszło z naszego życia. Niestety, tak sądziliśmy tylko do ostatniej kontroli - opowiadają.

Kilka dni temu na badaniu okazało się, że pooperacyjne szwy puściły, trzeba je jak najszybciej usunąć. - I tu zderzyliśmy się ze ścianą - wszystkie szpitale w Polsce odmówiły zabiegu. Irka uratowali niemieccy lekarze, jego wada była zbyt skomplikowana dla lekarzy w kraju. W tym przypadku także boją się ingerować, nikt nie chce się podjąć operacji, a czas ucieka - mówią zrozpaczeni. - Musimy wrócić do Magdeburga, do szpitala, gdzie już raz ocalili oczy Irka. Tylko tak możemy sprawić, że efekty operacji nie zostaną zaprzepaszczone, że synek zachowa wzrok! Już 1 listopada musimy być w Niemczech, a wcześniej zapłacić ponad 20 tysięcy złotych. Nie ma czasu do stracenia, bo szwy grożą zakażeniem, infekcją, a skutki tego mogą być katastrofalne… Prosimy, pomóż ratować wzrok Irka!

Chłopcu można pomóc za pośrednictwem portalu: siepomaga.pl

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto