Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Na te powroty czekają wszyscy w Śląsku Wrocław

Mariusz Wiśniewski
Łukasz Gikiewicz w środę zacznie treningi z zespołem. Jarosław Fojut jest już praktycznie gotowy do gry. Przemysław Kaźmierczak liczy, że zagra już we wrześniu
Łukasz Gikiewicz w środę zacznie treningi z zespołem. Jarosław Fojut jest już praktycznie gotowy do gry. Przemysław Kaźmierczak liczy, że zagra już we wrześniu Paweł Relikowski
Kaźmierczak, Gikiewicz i Fojut już we wrześniu? Jest duża szansa, że na wyjazdowy pojedynek z Koroną Kielce Orest Lenczyk będzie mógł powołać powracających do zdrowia zawodników Śląska Wrocław.

Najbliższy powrotu na boisko jest środkowy obrońca Śląska Jarosław Fojut, który po spotkaniu 24. kolejki z Polonią w Warszawie, poczuł ból w kolanie - nie zagrał już do końca sezonu i musiał pauzować kilka miesięcy. Teraz środkowy obrońca już trenuje z zespołem z pełnym obciążeniem. Zaliczył już nawet wewnętrzną gierkę w zespole Śląska występującym w Młodej Ekstraklasie.

- Jarek prezentuje się bardzo dobrze i wydaje się, że jest już gotowy do gry - opowiada Jarosław Szandrocho, fizjoterapeuta wrocławskiego zespołu. - Ale trening to jedno, a mecz to drugie. Ostateczną decyzję musi podjąć doktor, bo on wie najlepiej, jak naprawdę przedstawia się sytuacja Jarka - dodaje.

Od środy z drużyną treningi ma zacząć też Łukasz Gikiewicz. Wróci po przerwie spowodowanej złamaniem nogi w meczu meczu 23. kolejki na Oporowskiej z Wisłą Kraków.
- W środę przejdę razem z drużyną testy i wtedy będzie wszystko wiadomo, jak naprawdę jest z moim przygotowaniem do sezonu - opowiadał w niedzielę po meczu z Widzewem Łódź sam zawodnik. - Najważniejsze, że nic mnie nie boli i mogę bez problemu wykonywać wszystkie ćwiczenia. Ostatni miesiąc trenowałem indywidualnie z trenerem Pawłem Barylskim i wydaje mi się, że jestem gotowy do gry - dodaje.

Najdalej od powrotu jest Przemysław Kaźmierczak. Zawodnik cały czas przechodzi rehabilitację, ćwiczy z coraz większymi obciążeniami, ale jeszcze nie trenuje z zespołem.

- Teraz chodzi o to, aby odbudować mięsień - wyjaśnia Kaźmierczak i dodaje: - Nie spieszę się, bo lepiej wrócić tydzień później do gry, ale być już przygotowanym na walkę na sto procent, niż szybko wybiec na boisko i po jakimś czasie znowu zmagać się z urazem. Chciałbym jednak już we wrześniu coś zagrać. Może nie cały mecz, ale chociaż wejść z ławki - dodaje zawodnik.

Śląsk we wrześniu ma do rozegrania w lidze trzy mecze. Za dwa tygodnie wrocławianie zmierzą się na wyjeździe z Koroną, później, również na boisku rywala, z Cracovią i w końcu 23 września podejmą Lecha Poznań.

Należy też pamiętać o Krzysztofie Wołczku i Antonim Łukasiewiczu. Obaj trenują już z drużyną, ale w ich przypadku, poza powrotem do pełnej dyspozycji, problemem jest też wywalczenie sobie miejsca w kadrze zespołu.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto