18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieńsk: burmistrz złapał złodzieja. Teraz został oskarżony przez prokuraturę

TOK
Tomasz Cz. na rozprawę przyjechał z Zakładu Karnego Zaręba. Nie chciał rozmawiać z mediami.
Tomasz Cz. na rozprawę przyjechał z Zakładu Karnego Zaręba. Nie chciał rozmawiać z mediami. TOK
Przed zgorzeleckim sądem rozpoczął się proces Jerzego S., burmistrza Pieńska. Prokuratura oskarża go oraz jego dwóch kolegów Józefa B. oraz Dariusza K. o pobicie pewnego mężczyzny i krótkotrwałe pozbawienie go wolności. Skąd te zarzuty? 11 maja 2013 roku pokrzywdzony Tomasz Cz. oraz jego znajomy Piotr C. weszli na posesję burmistrza, aby ukraść kabel zasilający latarnię. W tym czasie na miejsce dotarli burmistrz i jego dwóch znajomych.

Pieńsk: burmistrz i jego dwóch kolegów oskarżonych

Próbowali zatrzymać złodziei, jednak jeden z nich zbiegł z posesji.
Tomasz Cz. kilkakrotnie został uderzony w kark i głowę przez oskarżonych Dariusza K., Jerzego S. oraz Józefa B. Poszkodowany został przeniesiony do bagażnika, a po przewiezieniu go na tyły huty szkła w Pieńsku Jerzy S. telefonicznie zawiadomił funkcjonariuszy policji.

Pieńsk: burmistrz do pobicia się nie przyznaje

Wszyscy trzej oskarżeni nie przyznają się do winy. - Uczestniczyłem w zdarzeniu, ale nie dopuściłem się żadnych czynów przestępczych - mówił przed sądem Dariusz K. Podobne wyjaśnienia złożył Jerzy S., który potwierdził, że mężczyzna został przewieziony w bagażniku. - Faktycznie, Tomasz Cz. jechał w moim samochodzie około 12 minut. Podczas postępowania mediacyjnego przeprosiłem go za to - dodał S. Do pobicia się nie przyznał. - Myślę, że udowodnię swoją niewinność podczas procesu.

Obrońca reprezentujący wszystkich trzech oskarżonych wniósł o umorzenie sprawy ze względu na społecznie niską szkodliwość czynu. Wniosek okazał się bezskuteczny.
Odrzucając go, sędzia wyjaśniła, że by faktycznie stwierdzić, jak bardzo czyn był szkodliwy, należy przesłuchać wszystkich świadków w sprawie i zbadać wszystkie okoliczności. Sąd zamierza przesłuchać 15 świadków.
Pokrzywdzony, którego dzisiaj doprowadzono na rozprawę z Zakładu Karnego w Zarębie, nie chciał z nami rozmawiać. W eskorcie policji, skuty kajdankami spokojnie oczekiwał na składanie zeznań.

Sąd nie przesłuchał Cz. Okazało się, że obrońca oraz jeden z oskarżonych nie zapoznali się z aktem oskarżenia. Powód? Firma, która obecnie dostarcza przesyłki z sądów, nie dostarczyła dokumentów obu mężczyznom. Kolejne rozprawy zaplanowano na 1 oraz 3 kwietnia.

Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Ponadto S. nie mógłby dalej być burmistrzem Pieńska.

O sprawie przeczytasz także w Gazecie Wojewódzkiej we wtorek 25 lutego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piensk.naszemiasto.pl Nasze Miasto