Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Panthers Wrocław - Seahawks Gdynia [ZDJĘCIA, FILM]

Paweł Janas, Tomasz Hołod
Panthers Wrocław - Seahawks Gdynia 21:28. Panthers Wrocław oraz Seahawks Gdynia - czyli dwie najlepsze drużyny futbolu amerykańskiego w Polsce można było w sobotę oglądać na Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Mecz rozegrano na Stadionie Wrocław, na którym zasiadło ok 14 tys. kibiców.

Mecz poprzedziła ceremonia otwarcia, na której m.in. po raz pierwszy zaprezentowano oficjalne maskotki The World Games 2017. Są to postacie Jasia i Małgosi. Nie zabrakło także ambasadorów imprezy, która za dwa lata rozegrana zostanie we Wrocławiu, czyli Renaty Mauer-Różańskiej, Macieja Janowskiego, Pawła Rańdy i oczywiście futbolisty amerykańskiego - Babatunde Aiyegbusiego. Później kibice oglądali występ wojskowej orkiestry dętej, spadochroniarzy (!), którzy wylądowali na murawie oraz efektowne, prawdziwie amerykańskie wejście obu zespołów.

Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla Panthers, gdyż już w pierwszej akcji udało im się uzyskać przyłożenie! (6 pkt). Chwilę później bonusowe kopnięcie na punkt zamienił placekicker wrocławian, podwyższając prowadzenie swojego zespołu z 6:0 na 7:0.

Goście do wyrównania doprowadzili w II kwarcie, po dokładnie takiej samej akcji (przyłożenie biegowe + punkt bonusowy). Na kolejne punkty trzeba było poczekać do III kwarty. Wtedy znów przyłożenie, ale tym razem z podania, zaliczyli gospodarze. Po raz kolejny udało im się także zdobyć punkt bonusowy. Wtedy jednak zeszłoroczni mistrzowie Polski postanowili ostro wziąć się do pracy i najpierw wyrównali za sprawą przyłożenia biegowego oraz punktu bonusowego, a w kolejnych akcjach szybko odzyskali piłkę i jard po jardzie przesuwali się w stronę pola punktowego Panthers. Ci mieli coraz większe problemy z zatrzymywaniem szybkich biegaczy, przez co III kwarta zakończyła się pięć jardów przed polem punktowym panter.

IV kwarta rozpoczęła się zatem w miejscu, w którym kończyła się trzecia. Goście nie zmarnowali tej świetnej okazji i wbiegli w pole punktowe, zapewniając sobie 7-punktowe prowadzenie (6 za przyłożenie + 1 bonus). To bardzo skomplikowało sytuację wrocławian, którym pozostało niewiele czasu na odwrócenie losów tego spotkania. W ich grze widać było sporo nerwowości, co skończyło się stratą i kolejnymi sytuacjami dla Seahawks. Gdynianie w końcówce po raz kolejny zameldowali się z futbolówką w polu punktowym Panthers, czym ostatecznie przypieczętowali swój triumf. Co prawda pantery nie odpuszczały i na kilkadziesiąt sekund przed końcem przeprowadziły jeszcze jedną akcję 6+1, ale czasu na wyrównanie było już zbyt mało. Tym samym Seahawks Gdynia obronili tytuł mistrzów Topligi.

Atmosfera X SuperFinału Topligi PLFA była prawdziwie rodzinna. Przez cały mecz oba zespoły mogły liczyć na głośny doping kibiców, których w przerwie zabawiały czirliderki, muzyka i maskotki Panthers, Seahawks oraz TWG 2017 – Jaś i Małgosia. Organizatorzy zorganizowali także konkurs dla kibiców podczas tzw. długiej przerwy (pomiędzy II, a III kwartą), a pod trybunami przechadzali się panowie z wyrzutniami ciśnieniowymi, wystrzeliwując w trybuny maskotki.

Trzeba przyznać, że choć wynik był zaskakujący (w przeciągu całego sezonu Panthers byli zespołem zdecydowanie lepszym), to finał oraz cała jego otoczka stały na bardzo wysokim poziomie.

X Superfinał PLFA: Panthers Wrocław - Seahawks Gdynia 21:28 [ZDJĘCIA, RELACJA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto