Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści bez litości. Dalej modna metoda na "wnuczka" i "policjanta"

IP
Osoby starsze coraz częściej stają się ofiarami oszustów i naciągaczy, którzy wyłudzają od seniorów pieniądze podszywając się pod wnuczków czy siostrzeńców, a nawet pod policjantów. Posługując się tylko tą ostatnią metodą w samej Warszawie i okolicach przestępcy wyłudzili w pierwszej połowie 2017 roku ponad 8 milionów złotych.

Oszuści zwykle wyszukują ofiarę posługując się książką telefoniczną. Szukają osób o imionach sugerujących, że dana osoba jest osobą starszą. Poza tym w Polsce telefony stacjonarne w większości przypadków mają osoby starsze i to ich nazwiska znajdują się w książkach telefonicznych. Może też się zdarzyć, że w jakiś przypadkowy sposób przestępcy wejdą w posiadanie numeru komórkowego swojej przyszłej ofiary.

Zaczyna się od telefonu
Akcja przestępcy zaczyna się zwykle od telefonu. Dzwoniący przedstawia się jako wnuczek, siostrzeniec, krewny, lub jako osoba telefonująca w jego imieniu. Sprawa jest zawsze pilna. Chodzi o szybkie przekazanie pieniędzy krewnemu, albo znajomemu. Pieniądze ma odebrać nieznana seniorowi osoba.
Jaki może być powód prośby naszego fałszywego krewnego? Są różne „historie”. Na przykład wydarzył się wypadek i krewny musi szybko zapłacić ofierze wypadku, aby uniknąć roszczeń z jej strony. Może chodzić o porwanie wnuczki i zapłacenie okupu lub szybkie zwrócenie długu. Inny scenariusz zakłada, że w biurze maklerskim lub u notariusza zabrakło pieniędzy i jeśli szybko nie wpłaci się brakującej kwoty to okazja inwestycyjna jak zakup akcji czy nieruchomości po prostu przepadnie – wmawia seniorowi przestępca.

Dasz pieniądze, ale wnuczka nie zobaczysz
Jeśli dzwoni do nas „wnuczek” i zgodziliśmy się mu pomóc to na pewno poinformuje nas, że pieniądze odbierze jego dobry i zaufany znajomy, bo on z jakiegoś ważnego powodu nie może tego zrobić osobiście.
Z punktu widzenia przestępcy bardzo ważne jest, aby ofiara jak najpóźniej zorientował się, że została oszukana i w związku z tym też jak najpóźniej powiadomiła policję o wyłudzeniu. Dlatego często osoba, która w efekcie odbiera od seniora pieniądze w imieniu rzekomego krewnego, podczas spotkania łączy się telefonicznie z fałszywym „wnuczkiem” i przekazuje słuchawkę seniorowi, aby był pewny, że pieniądze czy kosztowności wręcza właściwej osobie.
Niektórzy przestępcy jadą ze swoją ofiarą do banku, gdzie senior jest nakłaniany do przelania pieniędzy na konto „wnuczka”. W rzeczywistości jednak jest to konto tzw. słupa, czyli osoby podstawionej przez przestępcę.

Policjant zamiast wnuczka
Ponieważ metoda „na wnuczka” była szeroko opisywana przez media i osoby starsze coraz częściej nie dają się oszukać, przestępcy wymyślili nowe oszustwo – metodę „na policjanta”. Schemat tego przestępstwa najczęściej wygląda tak: po telefonie od fałszywego „wnuczka” nasz telefon dzwoni jeszcze raz. Tym razem telefonuje „policjant”, który rzekomo zajmuje się rozpracowaniem grupy przestępczej. Wie, że jesteśmy „na celowniku” oszustów, dlatego prosi nas o współpracę. Chodzi o to, aby złapać przestępcę na gorącym uczynku. Naszym zadaniem ma być więc przekazanie pieniędzy oszustowi, który przyjdzie w imieniu naszego „wnuczka”. Oczywiście policjant zapewnia, że przestępcy są śledzeni i w momencie odbierania od nas pieniędzy będą na pewno zatrzymani. Pieniądze zostaną nam natychmiast zwrócone. Oczywiście, kiedy do przekazania pieniędzy dochodzi, nie ma żadnego zatrzymania, bo dzwoniący policjant nie był wcale policjantem, ale wspólnikiem oszustów.
O popularności tej metody „na policjanta” świadczy fakt, że takich wyłudzeń w Warszawie i w okolicach było w pierwszej połowie 2017 roku aż 225. Być może jednak ta liczba była nawet wyższa, bo często poszkodowani wstydzą się przyznać, że dali się tak podejść przestępcom.

Masz wątpliwości? Zadzwoń na policję ze swojego telefonu
Jak się bronić przed wyłudzeniami „na wnuczka” lub „na policjanta”? Najlepiej być nieufnym i sprawdzać każdy podejrzany kontakt telefoniczny. Jeśli telefonuje na nasz numer stacjonarny ktoś, kto podaje się za naszego wnuka, krewnego czy znajomego i oczekuje pomocy finansowej, to powinniśmy natychmiast sprawdzić, czy ta osoba jest faktycznie tą, za którą się podaje. W takiej sytuacji należy zadzwonić z innego telefonu, może to być na przykład telefon sąsiadki, do naszego krewnego i upewnić się, że to właśnie on do nas telefonował. Dlaczego nie należy dzwonić z naszego telefonu stacjonarnego? Bo zdarzały się przypadki, że przestępcom udawało się podłączyć pod numer stacjonarny ofiary i przekierować rozmowę na fałszywego „wnuczka”. Jeśli jednak dzwonimy z naszego telefonu komórkowego lub stacjonarnego musimy się upewnić, że nasza ostatnia rozmowa została rozłączona. Chodzi o to, abyśmy nie rozmawiali z przestępcami myśląc, że jest to ktoś inny.
Jeżeli nie możemy skontaktować się z rodziną, należy stosując się do powyższych zasad zadzwonić pod numer 997 lub 112 i poinformować policję o swoich podejrzeniach.
Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą obywateli o przekazywanie pieniędzy ani kosztowności nieznanym osobom. Policja dysponuje środkami finansowymi, które mogą być użyte w tego typu akcji. Nie potrzebuje naszych pieniędzy. Policja nigdy nie prosi telefonicznie o uczestniczenie obywateli w akcjach operacyjnych.
Jeśli zdarzy się, że daliśmy się oszukać przestępcom i spotkamy się z przysłanym przez „wnuczka” oszustem, to powinniśmy zachować czujność. Jeśli oszust zadzwoni ze swojego telefonu do naszego rzekomego „wnuczka” i przekaże nam słuchawkę, to nie dajmy się zwieść – po drugiej stronie połączenia nie będzie naszego ukochanego Antosia czy Frania tylko zupełnie ktoś inny. W takiej sytuacji najlepiej jednak udawać, że wierzy się we wszystko, co mówią przestępcy i dopiero w chwili, kiedy będziemy sami, zawiadomić o zdarzeniu policję.
Ponadto, ponieważ przestępcy cały czas wynajdują nowe metody oszukiwania osób starszych, warto od czasu do czasu zaglądać na specjalne strony internetowe przygotowane przez policję i Związek Banków Polskich, na których są opisywane najnowsze sposoby wyłudzeń.

Informacje te można znaleźć pod adresami: www.DokumentyZastrzezone.pl oraz www.OszustwaNaWnuczka.pl.
Program sektorowy „Bankowcy dla Edukacji” to jeden z największych programów edukacji finansowej w Europie. Jest on realizowany od 2016 r. z inicjatywy Związku Banków Polskich przez Warszawski Instytut Bankowości. Jego celem jest edukowanie uczniów, studentów i seniorów w zakresie podstaw praktycznej wiedzy dotyczącej ekonomii, finansów, bankowości, przedsiębiorczości, cyberbezpieczeństwa i obrotu bezgotówkowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto