Nowogrodziec: Chcą ratować klasztor

Plan jest ambitny, ale możliwy do realizacji, a zabytkowy obiekt może odzyskać blask. Niestety dziś były klasztor zakonnic św. Marii Magdaleny w Nowogrodźcu to opuszczona ruina. Miejscowi amatorzy tanich trunków urządzają sobie tu biesiady, ale dzieła zniszczenia dokonuje sama przyroda. Z uwagi na fatalny stan techniczny i spore zaniedbanie oraz silne zadrzewienie, ruiny nie są w pełni dostępne dla chcących je zwiedzić. Również względy bezpieczeństwa odstraszają turystów, bowiem obiekt w kilku miejscach grozi zawaleniem.
- Zespół klasztorny jest zabytkiem o wyjątkowej wartości, który powinien zostać udostępniony wszystkim zainteresowanym naszym narodowym dziedzictwem – podkreśla Robert Relich, burmistrz Nowogrodźca. Dlatego urzędnicy z magistratu postanowili przeprowadzić najpilniejsze prace ratujące zabytek. Chodzi m.in. o zabezpieczenie i poprawę stanu technicznego. Ale nie tylko. Zyska estetyka zabytkowych ruin poprzez naprawę, rewitalizację, wzmocnienie oraz odtworzenie w zakresie niezbędnym dla zachowania zabytku. Usunięta zostanie też roślinność bujnie porastająca wzgórze na którym ulokowany jest obiekt.
To wszystko sprawi, że były klasztor będzie można zwiedzać. Władze gminy planują przywrócenie tego miejsca do życia, poprzez organizację na terenie klasztoru różnego rodzaju imprez kulturalnych, przeglądów i festiwali. - To świetny pomysł. Rewitalizacja ruin czy ich odbudowa zwiększy atrakcyjność naszego miasteczka. Długo czekaliśmy na zagospodarowanie tego terenu, tym bardziej że my nie mamy typowego rynku, bo ciągle jeżdżą samochody, więc teraz będzie miejsce gdzie można będzie wspólnie się bawić – uważa Regina Boguszyńska, mieszkanka Nowogrodźca. Magistrat stara się na zagospodarowanie klasztoru o unijną dotację. - Chcemy stworzyć tu amfiteatr gdzie będzie można organizować koncerty i przedstawienia teatralne. Plany zakładają też wybudowanie na bazie najlepiej zachowanych części klasztoru, od strony ul. Strzeleckiej coś w rodzaju domu pielgrzyma - zapowiada Relich. Nowogrodziec leży na szlakach Via Regia i św. Jakuba dlatego turystów nie będzie brakować. Tym samym klasztor z powodzeniem mógłby się stać perełką miasta i całej gminy.