Nowe Horyzonty dziś (29 lipca) we wrocławskim Kinie Nowe Horyzonty zapraszają na interesujące filmy. Poleca je Marcin Pieńkowski, PR Manager festiwalu. – _Koronczarka _to film z 1977 roku, z młodziutką Isabelle Huppert. Niezapomniane, subtelne kino – dodaje.
_Koronczarka _to opowieść o miłosnej przygodzie młodej Béatrice, która rozpoczyna się w trakcie urlopu nad morzem, w małym kurorcie Cabourg. Dziewczyna spędza tam czas wspólnie ze swoją jedyną przyjaciółką, Marylène. Obie pracują w zakładzie fryzjerskim w Paryżu. Wakacje to konsekwencja nieudanego związku Marylène z żonatym mężczyzną. Béatrice poznaje Françoisa przez przypadek w jednej z nadmorskich kawiarni. Mężczyzna pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny i studiuje na uniwersytecie. Po powrocie z wakacji para postanawia zamieszkać razem. Idylla kochanków trwa jednak bardzo krótko. Projekcja o godz. 10, przed nią ceremonia wręczenia nagród XIX Konkursu o nagrodę im. Krzysztofa Mętraka.
Nowe Horyzonty – Strefa nagości
Film Urszuli Antoniak, bohaterką są dwie młode dziewczyny: ekstrawagancka Holenderka z zamożnej rodziny i skromna Arabka z konserwatywnego domu.
Na początku tylko na siebie patrzą, ale pełen napięcia taniec spojrzeń szybko przeradza się we wzajemną fascynację. W Strefie nagości uwodzenie nie ma jednak słodkiego posmaku beztroskich nastoletnich uniesień. Jest raczej rodzajem gry: o władzę, dominację. Próbą sił, ubezwłasnowolnienia. Która z dziewczyn posiądzie drugą? – To trochę _Życie Adele _Abdellatifa Kechiche'a – rekomenduje Marcin Pieńkowski. – Tu nie jest ważne słowo, ale spojrzenie – dodaje. Projekcja o godz. 12.45.
Nowe Horyzonty – Śpiewający obrusik
Na film składają się cztery nowele filmowe, m.in.: czarno-biała opowieść o zagubieniu młodych ludzi, pozbawionych celu i radości życia, utopionych w marazmie blokowej rzeczywistości; neurotyczna podróż przez krainę emocjonalnego i fizycznego wyniszczenia spowodowanego ucieczką w narkotyki; wyrafinowana, choć zanurzona w popkulturze, poetycka adaptacja greckiej baśni. Źródłem wspólnej emocjonalnej temperatury filmowych historii jest nadzieja na przebudzenie i wiara w miłość, która pozwala przetrwać najbardziej drastyczne życiowe epizody. Pokazane tu opowieści, spięte dokumentalnymi fragmentami z castingu aktorów, prowadzą do surrealistycznego, frenetycznego finału. – Film wyreżyserował Mariusz Grzegorzek, który do realizacji zaprosił studentów łódzkiej filmówki i film jest ich dyplomem – mówi Marcin Pieńkowski.
Nowe Horyzonty – Mała apokalipsa
Nowe Horyzonty przypominają twórczość Tadeusza Konwickiego, niedawno zmarłego znakomitego pisarza i filmowca. Mała apokalipsa to jedyny w zestawie film nie samego Konwickiego, ale Costy-Gavrasa, który adaptował powieść, przenosząc jej akcję z rządzonej przez komunistów Polski do współczesnej sobie Francji. – Film bardzo rzadko goszczący na ekranach, a wart zobaczenia lub przypomnienia. Warto dodać, że gra w nim Jiři Menzel, znakomity aktor i reżyser. – zachęca Marcin Pieńkowski. Projekcja o godz. 18.45.
CZYTAJ
NOWE HORYZONTY – MENZEL NA EKRANIE
Nowe Horyzonty – Wataha
Nowe Horyzonty to także bardzo dobre filmy dokumentalne. Jednym z nich jest _Wataha _Crystal Moselle.
To opowieść o zamkniętych w mieszkaniu socjalnym na Dolnym Manhattanie, braciach Angulo. Wychodzili z domu zaledwie kilka razy w roku. Ale pamiętają też rok, w którym nie wyszli ani razu. – Film wygrał festiwal w Sundance – zauważa Marcin Pieńkowski. – Niektórzy mogą w nim zobaczyć swój własny świat – dodaje. Projekcja o godz. 19.15.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?