Nowa przychodnia w mieście nie powstanie

Stan techniczny budynku Przychodni Rejonowej nr 2 przy ul. Hallera nie jest do końca znany. Wymaga analizy. Wniosek o budowę nowej przychodni dyrektor SZPZOZ w Oleśnicy złożył pod koniec kadencji w 2014 roku. Dzisiaj podtrzymał go, ale zaznacza, że sytuacja finansowa służby zdrowia jest mocno niepewna. Budowa nowego obiektu według wstępnych szacunków mogłaby pochłonąć nawet 20 mln zł.

- Budowa przychodni to jedno, ale o wiele prościej byłoby gdyby system finansowania w kraju był stabilny, a on jest bardzo niestabilny. - Co będzie kiedy wybuduje się potężny gmach, a nie będzie personelu - mówił dyrektor Ptak.

Głos zabrali także radni opozycji Kazimierz Karpienko i Michał Kołaciński. - Jeśli się tutaj dogadamy to będzie uchwała, jeśli nie to zrobimy plebiscyt w mieście i zobaczymy jakie jest zapotrzebowanie na przychodnię - mówił Karpienko. Były burmistrz Michał Kołaciński zauważył, że przychodnia, która potrzebna byłaby w mieście to niewielki nowoczesny obiekt. - Nie ma potrzeby budować przychodni, która mieściłaby gabinety specjalistyczne - mówił Kołaciński i dodał, że przychodnia mogłaby powstać na terenie przy szpitalu. Były burmistrz zwrócił także uwagę, że praca w przychodni przy ul. Hallera jest utrudniona m.in. przez wysokie temperatury tam panujące.

Radny Marek Czarnecki zapytał z kolei o to co mogłoby powstać w budynku w razie przeniesienia przychodni do nowej lokalizacji. - Stan budynku jeszcze by posłużył. W tej chwili trudno powiedzieć co by tam można było zrobić - dodał Stanisław Ptak.

Burmistrz Jan Bronś zwrócił uwagę, że wybudowanie nowej przychodni nie rozwiąże problemu trudności z dostępnością specjalistów. - Myślę, że dzisiaj celem naszego działania jest poprawa dostępności do usług. Wybudowanie nowego obiektu nie sprawią, że będzie ich więcej. O tym decyduje kontrakt - mówił Jan Bronś i dodał, że sytuacje związane np. z przeciekami są w każdych obiektach i przytoczył nowo wyremontowany budynek Centrum Usług Społecznych przy ul. Armii Krajowej 2. - Należy reagować, usuwać problemy i użytkować jeśli taka jest możliwość. Remont tego budynku było efektem analizy, że przychodni nie trzeba - mówił burmistrz, który zwrócił też uwagę, że kwestie związaną z wysokimi temperaturami panującymi w obiekcie mogłaby rozwiązać klimatyzacja.