Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie działa Wikipedia. Co się stało? Nowe przepisy to zagrożenie dla przestrzeni Internetu

Redakcja
W czwartek (5 lipca) Parlament Europejski zdecyduje poprzez głosowanie, czy propozycję dyrektywy dotyczącej praw autorskich wystarczy procedować przez odpowiednią komisję czy należy ją przegłosować plenarnie. Jeżeli wystarczy komisja, to może się okazać, że wolność Internetu będzie zagrożona - twierdzą wikipedyści.

"Aktualna treść dyrektywy nie aktualizuje prawa autorskiego w Europie i nie promuje uczestnictwa w społeczeństwie obywatelskim, a zagraża wolności online i tworzy przeszkody w dostępie do Sieci. Wprowadza nowe ograniczenia, filtry i restrykcje. Jeżeli propozycja zostanie przyjęta w obecnej formie, dzielenie się wiedzą encyklopedyczną w sieciach społecznościowych, czy znajdowanie artykułów w wyszukiwarkach może nie być możliwe. Wikipedia także będzie zagrożona" - czytamy na stronie Wikipedii.

Przeciwko nowym przepisom protestują programiści, badacze, a nawet Sir Timothy Berners-Lee, którego uważa się za jednego z twórców sieci - to on był jednym z pionierów usługi WWW.

Zaniepokojenie w związku z propozycją wprowadzenia nowej dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym wyraził zarząd Stowarzyszenia Wikimedia Polska. Najwięcej wątpliwości budzą artykuły 11 i 13.

"Na podstawie proponowanego brzmienia artykułu 11 każde wykorzystanie cudzych treści prasowych, które nie mieści się w wąskich granicach wyjątków i ograniczeń od praw autorskich (dozwolonego użytku), wymagałoby zgody wydawcy. Strony agregujące teksty prasowe wyświetlałyby mniej linków do prasy niszowej, specjalistycznej i lokalnej, których wydawcy nie zadbaliby o wyrażenie stosownej zgody. Obniżyłoby to jakość projektów Wikimedia, które bazują na wolontariackim wyszukiwaniu specjalistycznych źródeł" - czytamy w oświadczeniu zarządu. - "Artykuł 13 z kolei nakłada na serwisy obowiązek prewencyjnego filtrowania treści, będący w istocie formą cenzury. Do tej pory obowiązek usunięcia treści naruszających prawa autorskie powstawał dopiero, gdy dostawca usług internetowych został o tym fakcie powiadomiony. Istnieje obawa, że oprogramowanie filtrujące nie powstanie ze względów budżetowych. Jeżeli jednak powstanie, jest bardzo mało prawdopodobne, że będzie ono prawidłowo rozpoznawało legalne wykorzystanie utworów opublikowanych na tzw. wolnych licencjach oraz wykorzystanie mieszczące się w granicach wyjątków i ograniczeń od praw autorskich (dozwolonego użytku). To może znacznie zniechęcić wolontariuszy do publikowania własnych treści, stworzonych w drodze kompilacji dostępnych źródeł".

Podsumowując, istnieje duże ryzyko, że wprowadzenie nowych przepisów okazałoby się powolną śmiercią dla dziennikarstwa obywatelskiego, które dla wielu dziennikarzy było początkiem ścieżki kariery. Co więcej, nowe przepisy mogłyby zniechęcić internautów do dzielenia się wiedzą i tego najbardziej obawiają się wikipedyści. Właśnie dlatego dziś wszystkie strony Wikipedii, bez względu od hasła wyszukiwania zostały zaciemnione. Zamiast tego wyświetla się apel o usunięcie artykułów 11 i 13.

Przeciwko nowym przepisom opowiedziało się także 145 organizacji zajmujących się prawami człowieka, wolnością słowa, badaniami naukowymi, a także branża technologiczna, Wikimedia Foundation, organizacja non-profit, która opiekuje się, między Wikipedią.

Wikipedia to najprawdopodobniej najpopularniejsza encyklopedia, oferująca darmowe treści, tworzone przez internautów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto