Merchut za Moskala, czyli zmiana w policji

I komendant, i naczelnik podkreślali większą niż w ubiegłym roku liczbę zdarzeń drogowych z udziałem pieszych i samochodów. - Chcemy podjąć konkretne działania, by takim zdarzeniom zapobiegać - mówił Wodejko, odnosząc się m.in. do sytuacji na ul. Kilińskiego, przy markecie Biedronka. - Przechodzenie w tym miejscu przez jezdnię w miejscach niedozwolonych jest tutaj nagminne - mówił. Policjanci już spotkali się w tej sprawie z zarządcą drogi. - Będziemy postulować o dodatkowe przejścia dla pieszych i bariery ochronne w tym i innych miejscach - mówił Robert Wodejko, podkreślając, że policja chce działać trzytorowo. - Skupimy się na edukacji i profilaktyce, na inżynierii ruchu i represji wobec pieszych, którzy nie stosują się do podstawowych obowiązków, jakim jest przechodzenie przez jezdnię w miejscu do tego wyznaczonym - podkreśla komendant.
Z czym musimy się liczyć, gdy przejdziemy przez ulicę tam, gdzie tego robić nie należy? - Możemy otrzymać mandat. Sprawa może być także skierowana do sądu - mówi Marek Merchut. I dodaje, że może to dotyczyć zarówno pieszego, jak i kierowcy, który nie zdejmuje nogi z gazu, będąc w pobliżu przejścia dla pieszych. - Ostatnio zdecydowaliśmy się odstąpić w stosunku do takiego kierowcy od mandatu, ale zabraliśmy mu prawo jazdy i skierowaliśmy wniosek do sądu. Teraz to sąd zdecyduje, czy zatrzymać kierowcy dokument, czy go oddać.

Są na to pieniądze?
Komendant przyznaje, że rozpoczyna spotkania z zarządcami dróg. Głównie w Oleśnicy i Sycowie, bo to w dwóch największych miastach powiatu problem jest największy. - Zdajemy sobie sprawę, że od razu nie naprawimy wszystkich bolączek - przyznaje Wodejko. - Ale będziemy apelować o pasy tam, gdzie ludzie od lat w miejscach niedozwolonych przechodzą przez jednie. O lepsze oświetlenie przejść dla pieszych.
Obaj panowie apelują o ostrożność, przyznając że obecna aura to także jeden z głównych powodów niebezpieczeństwa jakie czyhają na drodze i na pieszych, i na kierowców. - Jest szaro, piesi są mało widoczni. Zachowujmy się więc z rozwagą, by uniknąć zdarzeń, które mogą mieć przykre konsekwencje.