Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz Śląsk - Górnik Łęczna już dziś na Stadionie Miejskim. WKS zagra w pełnym składzie

Jakub Guder, Jakub Pęczkowicz
Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna - relacja, na żywo już dziś
Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna - relacja, na żywo już dziś fot. Paweł Relikowski
Dziś wieczorem mecz Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna. O godzinie 20.30 drużyny zagrają na Stadionie Miejskim we Wrocławiu w ramach X kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Śląsk Wrocław do meczu z Górnikiem Łęczna przystąpi bez żadnych osłabień kadrowych, ale II trener Paweł Barylski ostrzega, że to trudny rywal.

- Górnik Łęczna jest nietypowym beniaminkiem, ponieważ grają w nim bardzo doświadczeni zawodnicy zaczynając od kapitana Sergiusza Prusaka. Warto zwrócić też uwagę na Macieja Szmatiuka, Łukasza Mierzejewskiego, Przemysława Kaźmierczaka czy Grzegorza Bonina, którzy w przeszłości grali już w ekstraklasowych zespołach. Będzie to mecz, w którym cierpliwie będziemy musieli stosować naszą filozofię gry. Analizy pokazują, że jeśli oddać zawodnikom z Łęcznej pole, to potrafią to wykorzystać.

Mamy swoją filozofię gry, która na naszym stadionie i na wyjazdach opiera się na posiadaniu piłki i narzucaniu stylu gry przeciwnikowi. Będziemy chcieli to stosować - mówi Barylski. Jak zapowiedział, zawodnicy wczoraj po południu mieli przejść jeszcze badania, które określą ich poziom zmęczenia po pucharowym spotkaniu z Widzewem w Łodzi.

- Będziemy na pewno dążyli do tego, by nasza gra wyglądała tak, jak w pierwszej połowie meczu z Koroną. Posiadanie piłki, z małą ilością kontaktów, przenoszenie gry przez podanie na połowę przeciwnika, stwarzanie sytuacji i finalizowanie tych okazji- stwierdził II trener WKS-u.

Powrót starych znajomych

Mówisz Patrik Mraz, myślisz - afera z Gikiewiczem i trening po ostrej imprezie. Jeśli nawet to opinia krzywdząca, to we Wrocławiu Słowak zawsze będzie kojarzył się z tym, że na poranne zajęcia przyszedł wczorajszy. Jak sam mówił potem w wywiadach - na kacu. To był jego koniec w Śląsku, a początek alienacji braci Gikiewiczów, bo Łukasz na niego doniósł, a Rafał wstawił się za swoim bliźniakiem. Życia od tej pory nie mieli w klubie.

A przecież, gdy Mraz trafiał do Wrocławia, postrzegany był jako świetny transfer - stosunkowo młody, z występami w Lidze Mistrzów w barwach Żyliny, z niezłymi zadatkami go gry ofensywnej. Tajemnicą Poliszynela jest jednak, że Słowaka ciągnęło do nocnego życia. Efekt jest taki, że w Śląsku spędził niecały rok, a potem rozwiązano z nim kontrakt.

Pograł chwilę na Słowacji, bo w Polsce - jak mówił - wszyscy uważali go za pijaka i nikt nie chciał dać mu pracy. Aż pomocną dłoń wyciągnął do niego Jurij Szatałow. - O tym, co wydarzyło się w Śląsku, nawet nie rozmawialiśmy. Uznał, że nie jestem jakimś pijakiem. Tak samo mogę podziękować działaczom Górnika, że we mnie uwierzyli. Mam nadzieję, że część długu wdzięczności już spłaciłem niezłą grą w pierwszej lidze - mówił Mraz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Trzeba powiedzieć, że nawet po awansie Słowak spłaca ten dług. Jest jednym z lepszych lewych obrońców w ekstraklasie, a w Łęcznej w lidze więcej od niego minut na boisku spędziło tylko trzech zawodników. Dostał drugą szansę i ją wykorzystuje. Chyba zrozumiał błąd.

Razem z Górnikiem i Mrazem we Wrocławiu zobaczymy dziś Przemysława Kaźmier-czaka. "Kaz" przez lata był gwiazdą Śląska - zdobył z nim trzy medale mistrzostw Polski, ale latem - podczas cięcia kosztów - nie przedłużono z nim umowy. Trafił do Łęcznej, gdzie grał już 12 lat temu. Zarabia sporo mniej.

T-Mobile Ekstraklasa
X KOLEJKA. Dziś: Korona Kielce - Piast Gliwice (godz. 18, Canal+ Family, nSport+); Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna (20.30, Canal+ Sport). Sobota: Zawisza Bydgoszcz - Ruch Chorzów (15.30, Canal+ Family, nSport+); GKS Bełchatów - Pogoń Szczecin (18, Canal+ Sport); Legia Warszawa - Lech Poznań (20.30, Canal+ Sport). Niedziela: Gónik Zabrze - Lechia Gdańsk (15.30, Canal+ Sport); Cracovia - Wisła Kraków (18, Canal+ Sport). Poniedziałek: Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała (18, Canal+ Family, nSport+).

1. Legia Warszawa 9 19 22-8 (mecze, punkty, bilans bramek)
2. Wisła Kraków 9 18 18-12
3. Górnik Zabrze 9 17 16-6
4. GKS Bełchatów 9 16 9-4
5. Śląsk Wrocław 9 16 14-12
6. Jagiellonia Białystok 9 14 12-13
7. Lech Poznań 9 13 17-10
8. Podbeskidzie Bielsko-Biała9 13 14-13
9. Pogoń Szczecin 9 13 14-14
10. Lechia Gdańsk 9 12 14-13
11. Piast Gliwice 9 12 11-12
12. Górnik Łęczna 9 12 14-16
13. Cracovia 9 8 10-17
14. Ruch Chorzów 9 7 8-14
15. Korona Kielce 9 4 5-18
16. Zawisza Bydgoszcz 9 3 11-27

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto